Robert Kozyra wróży Magdalenie Ogórek bezrobocie. Gwiazdka TVP odpowiada
Robert Kozyra przy okazji burzy, związanej z premierą filmu Agnieszki Holland "Zielona granica", ostro wypowiedział się na temat Telewizji Polskiej, nie szczędząc przy tym Magdaleny Ogórek. Zauważył, że dziennikarka ostatnio coraz częściej przejawia brak szacunku wobec zaproszonych gości i unosi się gniewem. Teraz były partner Edyty Górniak doczekał się ostrej odpowiedzi.

Nie gaśnie medialne zamieszanie wokół filmu Agnieszki Holland "Zielona granica". Przez prorządowe media dzieło polskiej reżyserki uznane zostało za obraźliwe dla naszego kraju i godzące w jego interesy. Politycy prawicy nie cofnęli się nawet przed najgorszymi obelgami, mówiąc w swoich wypowiedziach o hitlerowcach i zarzucając Holland, że daje pożywkę rosyjskiej i białoruskiej propagandzie. Dzieło porównane było nawet do "Mein Kampf". Sam Andrzej Duda postanowił też obrazić widzów, którzy pójdą na film, mówiąc, że "tylko świnie siedzą w kinie". Wobec takiego obrotu spraw krytycznie wyraził się Robert Kozyra, który uderzył w PiS i TVP, przy okazji mówiąc o Magdalenie Ogórek. Dziennikarka Telewizji Polskiej postanowiła ostro odpowiedzieć na jego słowa.
Magdalena Ogórek ostro odpowiada Robertowi Kozyrze
Na Instagramie Magdaleny Ogórek pojawiło się stories, w którym prezenterka TVP nazywa Roberta Kozyrę nieznanym jej panem, stwierdzając, że krytyka jest jego sposobem na zaistnienie w mediach. Zauważa też, że Kozyra najwidoczniej nie ma własnych osiągnięć, skoro jej nazwisko służy mu za trampolinę. "Jakiś nieznany mi zupełnie Pan chce zaistnieć w świecie mediów. Szkoda, że nie ma własnych osiągnięć i musi promować się na moim nazwisku" — napisała Magdalena Ogórek.
Była prezenterka "W kontrze" postanowiła nawet zaczerpnąć nieco wiadomości na temat Kozyry, uderzając w czuły punkt. Wytknęła mu, że atakuje same kobiety, co prawdopodobnie odnosić się może zarówno do przeszłości z Edytą Górniak, jak i niedawnych przytyków w stronę Julii Wieniawy.
"Zerknęłam w Google: ostatnio atakuje same kobiety – może na polu relacji z płcią piękną ma jakiś kłopot. Zatem życzę szczęścia!" - napisała Ogórek. Ciekawe czy jej odpowiedź pójdzie Kozyrze w pięty. Przypomnijmy, że w swojej wypowiedzi Kozyra wytknął telewizji publicznej, że utrudnia wypowiadanie się politykom opozycji przez ściszanie ich mikrofonów, a także zatrudnianie osób, które nie szanują swoich rozmówców. Tu przywołał Magdalenię Ogórek, stwierdzając, że podobnie jak Michał Rachoń, walczy ona o życie, a po październikowych wyborach nie będzie miała już za co kupować drogich torebek.
- "Zielona granica": Agnieszka Holland ma ochronę. Pilnuje jej całą dobę
- Anna Popek staje murem za mundurem. Tak słodziła służbom ze sceny
- Anita Sokołowska broni „Zielonej granicy”. Gwiazda „Przyjaciółek” zabrała głos
"Znachor" stary i nowy. Porównanie postaci z obu wersji filmu [GALERIA]
