0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Magdalena Narożna ostro o zarobkach gwiazd. „Zasługujemy na więcej”

3 min. czytania
19.10.2023 14:08

Magdalena Narożna jest jedną z bardziej wziętych piosenkarek w branży disco polo. W ostatnim wywiadzie poruszyła między innymi temat dochodów z ZAIKS-u. Ujawniła cienie swojej pracy i wprost przyznała, że artyści zasługują na więcej.

Magdalena Narożna o pieniądzach
fot. TRICOLORS/East News

Magdalena Narożna w 2012 roku z Danielem Wilczewskim oraz byłym mężem, Dawidem Narożnym, założyła zespół Piękni i Młodzi. Fani disco polo szybko pokochali formację, która przez lata wypuściła dziesiątki hitów i zagrała setki koncertów. Magdalena Narożna odnalazła się również na Instagramie, gdzie obserwuje ją ponad 220 tys. osób. Nie da się ukryć, że jest mocno zapracowana. Jednak występy na scenie, sława i spotkania z fanami to jedna strona medalu. Drugą, ciemniejszą, stanowią zarobki. Wynagrodzenia gwiazd disco polo to od dawna gorący temat. Magdalena Narożna wyjaśniła, że nie wygląda to tak optymistycznie.

Zobacz także:  Michał Wiśniewski szuka pracownika. Wysoka stawka i długa lista wymagań

Magdalena Narożna gorzko o zarobkach

Artyści często zakładają własną działalność gospodarczą, co wiąże się z wieloma minusami. Magdalena Narożna zauważa, że nie może iść na płatny urlop, a gdy zachoruje, musi rezygnować z pracy. Uważa, że osoby, które dobrze zarabiają i odprowadzają ogromne podatki, nie dostają praktycznie nic w zamian.

- Uważam, że ludzie w naszym kraju, którzy prowadzą swoje działalności i dobrze zarabiają, płacą bardzo duże podatki, a nic nie dostają w zamian. Ja nawet nie mogę iść na płatny urlop, bo sama się zatrudniam i nikt mi nie da. Po prostu muszę zrezygnować z pracy, żeby polecieć sobie na wakacje. Jak zachoruję, to po prostu rezygnuję z pracy. I to jest straszne, że płacimy ogromne podatki i ZUS-y, a nic z tego nie mamy – wyjaśniła „Pomponikowi” Magdalena Narożna.

Redakcja poleca

Gwiazda disco polo już myśli o przyszłości. Przyznaje jednak, że nie wie, czy doczeka emerytury i jaka ona będzie, więc stara się inwestować nie tylko w siebie, ale też w różne biznesy czy nieruchomości. Magdalenie Narożnej zależy, aby zabezpieczyć przyszłość swojej corki, bo nigdy nie wiadomo, co nas w życiu spotka. Chce, aby dziecko miało łatwiejszy start w dorosłość. Zaapelowała też do rządzących, którzy według niej powinni postawić na rozwiązania pomagające młodym ludziom w motywacji do pracy, zakładania własnych biznesów, a nie wywoływania biegunki myśli, w jaki sposób uciec od płacenia kosmicznych podatków.

Magdalena Narożna, jak wszyscy artyści, pobiera też zyski z ZAIKS. Według niej nie są to duże pieniądze i nie są głownym źródłem utrzymania. Stara się je jednak odkładać jako zabezpieczenie na czarną godzinę. Przyznaje, że artyści zasługują na więcej i wiele osób nie ma pojęcia, ile czasu gwiazdy poświęcają na swoją pracę.

- Ja bardziej zarabiam w sferze koncertowej i te pieniądze z ZAIKS-u odkładam na drugie konto, żeby mieć na czarną godzinę. Myślę, że właśnie te zaiksy, czy stoart czy coś takiego, to dla nas artystów to powinno być takie zabezpieczenie. Niekoniecznie, żeby to wyciągać i żyć z tego. Myślę, że i tak zasługujemy na więcej. Zaiksy też pobierają od nas ogromne podatki i opłaty, ale takie jest życie artysty – wyznała Narożna „Pomponikowi”.

Nie przegap
Największe konflikty gwiazd. Aż lecą iskry, gdy się spotykają [GALERIA]
15 Zobacz galerię
fot. Karol Makurat/REPORTER, Tomasz Zukowski/East News, TRICOLORS/East News, Mateusz Jagielski/East News