0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Laura Łącz została oszukana. Gwiazda „Klanu” straciła pół miliona złotych

3 min. czytania
28.02.2024 11:56

Laura Łącz padła ofiarą oszustwa. Gwiazda „Klanu” straciła ogromne pieniądze. Aktorka od ponad 10 lat walczy o mieszkanie. - Nikt mi nie pomógł. Zostałam sama - mówi zrozpaczona.

Laura Łącz została oszukana. Gwiazda „Klanu” straciła pół miliona złotych
fot. Paweł Wiśnniewski/East News

Laura Łącz zyskała popularność dzięki roli Gabrieli Wilczyńskiej w „Klanie”. Aktorka nie należy do gwiazd, które narzekają na wysokość swojej emerytury, choć kwota wypłacana jej przez ZUS nie wystarczyłaby na utrzymanie. Właśnie dlatego Laura Łącz zakasuje rękawy i ciężko pracuje. - Pracuję w serialu, mam swoją firmę, wydaję książki, uczę studentów, ale już dawno należy mi się odpoczynek. Prawda jest taka, że bez tych dodatkowych zajęć nie utrzymałabym się z mojej emerytury - powiedziała na łamach Faktu. Niestety los nie oszczędza aktorki, która jakiś czas temu padła ofiarą oszustwa. Gwiazda straciła pół miliona złotych.

Laura Łącz padła ofiarą oszustwa. Najpierw upadł bank, a potem firma deweloperska

Problemy Laury Łącz zaczęły się już ponad 10 lat temu. Aktorka zainwestowała pieniądze ze spadku po mężu w zakup mieszkania od firmy deweloperskiej, która skusiła ją bardzo korzystnymi warunkami. - Kupiłam mieszkanie, które potem miało wejść w tak zwany system condo - czyli jest wynajmowane, a ja z zysków mam wypłacony ustalony procent. Syn dopiero zdawał maturę, po studiach miał się tam wprowadzić - mówiła kilka lat temu na łamach Faktu.

Gwiazda kupiła lokal o powierzchni 100 m kw. - Przeznaczyłam na niego pieniądze z moich sprzedanych kawalerek, ze spadku po mężu i oszczędności całego życia mojej mamy i cioci, które dostałam w postaci darowizny - opowiadała. Wkrótce za namową dewelopera podzieliła mieszkanie na kilka mniejszych lokali. - Podpisałam umowę wstępną. Na jedno podpisałam akt notarialny. Na drugie już nie zdążyłam. Czekałam i nie mogłam się doprosić, aż w końcu upadł bank w Wołominie, który był powiązany kredytowo z tą firmą. Wkrótce i ona ogłosiła upadłość - zdradziła zrozpaczona.

Redakcja poleca

Laura Łącz straciła ogromne pieniądze. „Zostałam oszukana”

Laura Łącz rozpoczęła walkę o mieszkanie. Zdążyła już zwrócić się o pomoc do Rzecznika Praw Obywatelskich i Ministerstwa Sprawiedliwości. Wciąż jest jednak odsyłana od jednej prokuratury do drugiej. W rozmowie z Plejadą wyznała, że wsparcie obiecała jej nawet senator Lidia Staroń znana ze „Sprawy dla reportera”. Na obietnicach się jednak skończyło. - Nikt mi nie pomógł. Zostałam sama - załamywała ręce aktorka.

- Ja bym już dawno się poddała. Ale moja mama i ciocia przed śmiercią ciągle płakały i pytały mnie, co z tym mieszkaniem. A teraz już zostałam z tym sama, nie mam znikąd pomocy. To, że w państwie prawa dzieją się takie rzeczy, jest niepojęte. W tej sprawie nie chodzi o to, że jestem znaną aktorką i spotkało mnie coś tak strasznego. Chodzi o to, że ja jako obywatel zostałam oszukana - tłumaczyła w Fakcie.

Redakcja poleca

Laura Łącz walczy o mieszkanie. „Nikt nie wie, co z nim zrobić od ponad 10 lat”

Sytuacja jest dość skomplikowana. Z jednej strony nikt nie kwestionuje tego, że Laura Łącz kupiła mieszkanie, jednak z prawnego punktu widzenia nie jest ono jej własnością i… trafiło na licytację. Syndyk miał zaproponować gwieździe, by ponownie wykupiła mieszkanie, jednak jego cena drastycznie wzrosła. - Takiej kwoty ani nie mam, ani nie mam ochoty płacić drugi raz za moją własność. Wydarzyła się rzecz niesprawiedliwa. (…) Przed laty wpłaciłam ok. 500 tys. zł. - wyznała Laura Łącz w Plejadzie.

Obecnie aktorka liczy, że mieszkania nikt nie kupi. - W ofercie ma być adnotacja, że apartament jest z „wadą prawną”. (…) Do prawników zwracałam się wiele razy. Każdy mówi, że to jest patowa sytuacja. (…) Byłam osobiście niedawno u bardzo życzliwego syndyka, który powiedział, że on te wszystkie inne liczne osiedla należące do Dolcanu w całości sprzedał, a to moje mieszkanie zostało jako ewenement i nikt nie wie, co z nim zrobić od ponad 10 lat - podsumowała ze smutkiem gwiazda.

Źródło: Radio ZET/Fakt/Plejada

Nie przegap