Obserwuj w Google News

Książę Harry nie jest biologicznym synem Karola III? Przerwał milczenie

2 min. czytania
07.06.2023 14:35

O tym, że książę Harry ma być owocem romansu księżnej Dainy z byłym oficerem kawalerii armii brytyjskiej, Jamesem Hewittem, mówi się od dawna. Teraz młodszy syn zmarłej Lady Di wypowiedział się na ten temat w sądzie. Utnie spekulacje raz na zawsze?

Książę Harry nie jest synem Karola III
fot. Alberto Pezzali/Associated Press/East News/REPORTERS/REPORTER/EAST NEWS

W ostatnich dniach książę Harry zeznawał przed brytyjskim Sądem Najwyższym w procesie przeciwko Mirror Group Newspapers, które zostało pozwane za nieprzestrzeganie zasad etyki dziennikarskiej i naruszanie prywatności jego i jego bliskich przez dziennikarzy. Mieli oni w nielegalny sposób zdobywać informacje – m.in. włamując się na telefony rodziny. Przed sądem Harry opowiedział o tych traumatycznych doświadczeniach.

Książę Harry o tym, czy James Hewitt jest jego ojcem

W zeznaniach książę Harry przekazał, że okres dzieciństwa był dla niego życiem w strachu. Opowiedział o tym, że media nieustannie podsłuchiwały jego matkę. Przy okazji poruszył bardzo głośną pogłoskę o tym, jakoby jego ojcem był kochanek księżnej Diany – były oficer kawalerii armii brytyjskiej, James Hewitt. Spekulacje te przyniosły księciu wiele krzywd, bo początkowo nie był świadom, że nie mogą być prawdą. Jak wyjaśnił, jego matka romansowała z Hewittem już po tym, kiedy książę Harry pojawił się na świecie.

- Gazety przedrukowywały informację, jakoby moim biologicznym ojcem był James Hewitt — człowiek, z którym moja matka miała romans już po tym, jak ja przyszedłem na świat. Kiedy jednak pojawiały się te artykuły, nie byłem świadom, że moja matka nie poznała majora Hewitta przed moimi narodzinami — skomentował Harry Windsor.

Redakcja poleca

Chcieli odciąć Harry'ego od rodziny królewskiej?

Jak widać, to powinno ostatecznie rozwiać wszelkie wątpliwości w tej sprawie. W swojej wypowiedzi książę zasugerował, że być może gazety celowo tworzyły tego typu treści, by móc odciąć księcia od rodziny królewskiej. Jak stwierdził, to było okrutne.

- To było bolesne i okrutne. Zawsze też zadawałem sobie pytanie o prawdziwe motywy, jakie stały za tworzeniem tych artykułów. Czy prasa zasiewała wątpliwości w czytelnikach, dzięki czemu będzie mnie można potem odciąć od rodziny królewskiej? – pytał.

Nie wiadomo, jak dalej potoczy się ta sprawa. Dziennikarze tabloidu przekonują, że owszem – dochodziło do włamywania na telefony komórkowe, ale nie w przypadkach, które dotyczą procesu. Teraz książę Harry musi wykazać, że rzeczywiście niepowołane osoby miały wgląd w jego prywatne wiadomości. Cała sprawa dotyczy 33 artykułów prasowych z lat 1996-2010. Opisana sprawa nie jest jedyną, w której książę Harry potyczkuje się z mediami. Łącznie syn Karola III sądzi się w trzech sprawach.

Zobacz także:  To koniec związku Harry'ego i Meghan? Imprezuje i nie nosi obrączki!

Rodzina królewska
9 Zobacz galerię
fot. REX FEATURESEAST NEWS