Rutkowscy relacjonują poszukiwania Grzegorza Borysa. Profesjonalizm?
Krzysztof i Maja Rutkowscy ruszyli na poszukiwania Grzegorza Borysa. Detektywi udali się na Pomorze swoimi najpotężniejszymi, zbrojonymi autami, a całą akcję relacjonują w sieci. Jakby tego było mało, oferują pokaźną nagrodę pieniężną za wskazanie mordercy.
Grzegorz Borys jest podejrzany o zabójstwo swojego 6-letniego syna. Jest poszukiwany listem gończym i Europejskim Nakazem Aresztowania, dlatego udostępniono wizerunek 44-latka. W obławę zaangażowały się liczne jednostki policji, straży granicznej, straży pożarnej i żandarmerii wojskowej. Poszukiwania są skupione na obszarze Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Podejrzewa się, że Grzegorz Borys ukrył się w lesie. Był wojskowym, dlatego wie, jak poradzić sobie w trudnych warunkach.
Zobacz też: Krzysztof Rutkowski ujawnił celebrytkę-oszustkę. Zorganizowała galę i nie zapłaciła
Krzysztof Rutkowski relacjonuje poszukiwania Grzegorza Borysa
W obławę zaangażowało się również biuro detektywistyczne Krzysztofa Rutkowskiego. I jak to u Rutkowskiego bywa, jest z „pompą”, a akcja doczekała się relacji na portalach społecznościowych. Zaoferowano też nagrodę pieniężną za wydanie Grzegorza Borysa. Martwego lub żywego. Na Instagramie Mai Rutkowski pojawiło się oświadczenie w tej sprawie:
„Mając na uwadze bardzo duże doświadczenie w poszukiwaniach osób ściganych na terenie Polski i poza jej granicami, Biuro Rutkowski podejmuje w dniu dzisiejszym operację specjalną poszukiwań zbiega – podejrzanego o zabójstwo Grzegorza Borysa. Za wskazanie żywego lub martwego nagroda Biura Rutkowski w wysokości 50 000 PLN” – napisała Rutkowski pod postem relacjonującym przygotowania do akcji poszukiwawczej.
Rutkowscy w ogniu krytyki. Przesadzili?
Pomysł z nagrodą nie wszystkim się spodobał. Grzegorz Borys jest bardzo sprawnym fizycznie wojskowym, który pasjonował się sztukami przetrwania. Świetnie radzi sobie w trudnych warunkach i potrafi posługiwać się bronią, dlatego policja ostrzega, że może być niebezpieczny.
„Nie ma to jak zaproponować nagrodę, za chłopa który szkolił się w survivalu i zaprosić cywili do lasu-strasznie odpowiedzialne” – napisał ironicznie jeden z internautów.
Jednak warto zwrócić uwagę na to, że znaczna większość komentarzy jest pozytywna, a Rutkowscy mogą liczyć na wsparcie. „Panie Krzysztofie i pani Maju, dorwijcie tego psychola, wierzę że wam się uda”, „Powodzenia, udanej akcji”, „Liczy się każda para rąk do pomocy, bydlak musi ponieść karę” – czytamy pod postem relacjonującym akcję poszukiwawczą Grzegorza Borysa.
- Sylwia Peretti ujawnia ostatnią rozmowę z synem: „Wypalił, że bardzo mnie kocha”
- Harry i Meghan wyśmiewani od USA po Wielką Brytanię. Wszystko przez ten fragemnt
- Radosław Majdan żałuje ślubu z Dodą? „To niezręczne. Byłem niedojrzały”