Koniec waśni w rodzinie królewskiej? Meghan i Harry chcą pogodzić się z royalsami
Książę Harry i Meghan Markle mają wielkie plany na 2024 rok. Zamierzają między innymi pogodzić się z royalsami. Zdaniem eksperta to właściwy ruch.
Książę Harry i Meghan Markle spalili za sobą mosty, gdy w 2021 roku udzielili głośnego wywiadu, w którym opowiedzieli o pałacowym życiu royalsów. Później zaczęli układać sobie życie z dala od Wielkiej Brytanii. Osiedlili się w USA, licząc na to, że uda im się budować tam karierę.
Niestety nie wszystko poszło po ich myśli. Stracili intratny kontrakt ze Spotify, bo nie spełnili oczekiwań władz streamingowego giganta. W dodatku odebrano im klucze do posiadłości w Wielkiej Brytanii, przez co zostali skazani na wynajmowanie pokoi hotelowych podczas ewentualnych wizyt w ojczyźnie księcia, a sam Harry po raz kolejny nadepnął royalsom na odcisk, publikując autobiogafię, w której ujawnił krępujące szczegóły swojego życia.
Trudno jednak stwierdzić, że 2023 nie był dla nich przełomowy. To właśnie w tym roku Harry spotkał się z królem Karolem, co wielu uznało za pierwszy krok do zakopania topora wojennego między księciem i jego żoną, a rodziną królewską.
Meghan Markle i książę Harry pogodzą się z rodziną królewską?
Mirror.co.uk informuje o noworocznych planach Harry’ego i Meghan. Tym, którzy śledzą ich waśń z rodziną królewską, mogą się one wydać zaskakujące. Okazuje się, że „wyklęci” royalsi chcą odbudować relacje z brytyjskim dworem.
Harry i Meghan chcą odzyskać dobre imię w Wielkiej Brytanii. Pierwszym krokiem do tego celu ma być pogodzenie się z monarchią. – Muszą cofnąć się o krok i zrozumieć, jaka jest ich wartość i w jaki sposób ich marka może wspierać innych w niekontrowersyjny sposób – powiedział New! ekspert ds. kultury Nick Ede.
Jego zdaniem 2024 powinien być dla Harry’ego i Meghan rokiem wielkich zmian. – Powinni wrócić do podstaw. Meghan musi skoncentrować się na stylu życia, urodzie, modzie i aktorstwie, a Harry na Igrzyskach Niezwyciężonych oraz byciu wzorem ojca i mentorem dla wielu osób – stwierdził Ede.
Źródła: Radio ZET/Mirror.co.uk./New!
Tu się dzieje
