Joanna i Jacek Kurscy pogrążeni w rozpaczy. Powiadomili o rodzinnym dramacie
Przykre wieści z domu Jacka i Joanny Kurskich. Mieszkająca w Stanach Zjednoczonych rodzina byłego prezesa TVP mierzy się z bolesną stratą. Jeszcze dzień wcześniej nic nie wskazywało, że nastąpi koniec. "To dla nas ogromna tragedia" - wyznała Joanna Kurska.
![Joanna Kurska i Jacek Kurski w żałobie](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/plotki/joanna-i-jacek-kurscy-pograzeni-w-rozpaczy-powiadomili-o-rodzinnym-dramacie/21544127-1-pol-PL/Joanna-i-Jacek-Kurscy-pograzeni-w-rozpaczy.-Powiadomili-o-rodzinnym-dramacie_content.jpg)
Jacek Kurski po odejściu z TVP znalazł pracę w Radzie Dyrektorów Banku Światowego w Waszyngtonie i wyjechał za ocean. Wkrótce dołączyła do niego Joanna Kurska, która na początku stycznia pożegnała się z posadą szefowej "Pytania na śniadanie" i razem z córką przeprowadziła się do męża. Rodzina zamieszkała w okazałym apartamencie z kominkiem. Z Kurskimi przyleciał do USA ukochany kot, którego małżonkowie przygarnęli pięć lat temu.
Joanna Kurska poinformowała o śmierci w rodzinie
Od kilku dni Kurscy mierzą się z bolesną stratą. Nie żyje ich kot Iwan. W zeszły czwartek zwierzak trafił do kliniki weterynaryjnej, gdzie podpięto go do respiratora, ale mimo wysiłków nie udało się go uratować.
- Dla nas to ogromna tragedia. Iwanek był częścią rodziny, był z nami wszędzie - powiedziała Joanna Kurska w rozmowie z "Faktem".
Jak podkreśliła, Iwan towarzyszył rodzinie prawie na każdym zdjęciu. Choć od śmierci czworonoga minęło już kilka dni, wszyscy wciąż rozpaczają po jego odejściu.
- Nie możemy się otrząsnąć i jesteśmy w szoku. Tak pięknie się tu wszystko układało, a teraz taki cios. Ja do dziś nie doszłam do siebie, a Ania wciąż o niego pyta i myśli, że on zaraz wróci od lekarza - powiedziała tabloidowi żona Jacka Kurskiego.
Jak doszło do śmierci Iwana? Okazuje się, że jeszcze dzień wcześniej kot zachowywał się normalnie.
Kurscy pogrążeni w smutku. Dlaczego Iwan umarł?
Problemy nastąpiły 31 sierpnia. Joanna Kurska nagle zauważyła, że pupil leży osłabiony i nie reaguje. Niewiele myśląc, zabrała go do weterynarza na badania, lecz w międzyczasie stan kota pogorszył się do tego stopnia, że trzeba było przeprowadzić reanimację.
Kurska wyznała w rozmowie z "Faktem", że lekarze podejrzewali u Iwana zatrucie. Jej samej trudno w to jednak uwierzyć, ponieważ zwierzak ostatnio nie wychodził z domu, a jedynie wylegiwał się na tarasie. Ogródka nie mają, więc raczej wersja z podrzuceniem trutki odpada. Kurscy powoli dochodzą do siebie, lecz pewnie minie jeszcze trochę czasu, zanim oswoją się z pustką po swoim ulubieńcu.
- Natalia z "Sanatorium miłości" podzieliła się tragiczną wiadomością. "Zmarł na rękach syna"
- Internauci wściekli na Halejcio. Udaje, że „kopie dziecko”, teraz się tłumaczy
- Holding Palikota i Wojewódzkiego tonie w długach? Te liczby przyprawiają o zawrót głowy
Tak wyglądał ślub Kwaśniewskich. Były prezydent dopiero po latach ujawnił prawdę [FOTO]
![Aleksander Kwaśniewski o ślubie z Jolantą Kwaśniewską](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/plotki/tak-wygladal-slub-kwasniewskich-byly-prezydent-dopiero-po-latach-ujawnil-prawde-foto/21535897-1-pol-PL/Tak-wygladal-slub-Kwasniewskich.-Byly-prezydent-dopiero-po-latach-ujawnil-prawde-FOTO_article.jpg)