Jasnowidz Jackowski przepowiada wielki upadek. Podał dwie daty
Jasnowidz Jackowski wystąpił w kolejnej transmisji pełnej wizji. Profeta skupił się nie na najbliższych tygodniach czy miesiącach, a na nadchodzących latach. W przepowiedniach pojawia się nawet 2030 rok. Co zobaczył jasnowidz z Człuchowa?
Jasnowidz Krzysztof Jackowski popadł w pierwsze wizje. Na początku transmisji mówił, że na świecie powstanie monarchia. Zaśmiał się ze swoich przeczuć, ponieważ niezbyt mu się widzi taka kolej rzeczy. Potem dodał, że w 2030 roku powstanie prawo, którego w tej chwili byśmy nie zrozumieli. Jasnowidz z Człuchowa przepowiada, że ma to być „prawo segmentowe”. Następnie przeniósł się do 2028 roku. Miał złe wieści.
Zobacz także: Jasnowidz Jackowski przerażony wizją o Polsce. Wskazał jeden region
Jasnowidz Jackowski przepowiada dwie katastrofy
- Drugi raz mi to mignęło, dziwna rzecz mi się kojarzy. Mam wrażenie, że z tego, co jest teraz, co się dzieje teraz, to zostanie z tego gruz. Taki niedobry czas, ten, który jest, miałby trwać do 2028 roku. Wtedy będzie stop tej sytuacji. Będzie wyciszenie na świecie – mówił Krzysztof Jackowski.
- Nie zostanie na świecie wprowadzony globalizm. To się zawali. Świat obierze zupełnie inną możliwość układania porządku. Globalizm upadnie, będzie toczony do 2028 roku i zostanie z tego gruz – kontynuował profeta.
Jasnowidz z Człuchowa nagle się poderwał i doprecyzował, że w 2024 roku będzie „jeden wstrząs”, a cztery lata później „drugi wstrząs, gorszy, gruz zostanie”. Wtedy też ma nastąpić spokój i będzie dużo mniej ludzi na świecie. Jasnowidz ostrzegł, że stoimy przed progiem bardzo wielkich i niebezpiecznych zmian. Ten okres ma trwać od teraz do 2028 roku.
Według jasnowidza Jackowskiego niektóre tereny na świecie mają być „nieczynne”. Prawdopodobnie może dojść do „eskalacji bardzo groźnych rzeczy”. Potem zaczął mówić o dziwnych skojarzeniach z Europą – ma być podzielona, a na wschodzie może być niespokojnie. Kojarzy mu się migracja ludzi do Hiszpanii. Zdaniem Krzysztofa Jackowskiego niekoniecznie wojna musi „przesiać ludzi”, ale mimo wszystko kojarzy mu się konflikt.
Jasnowidz Jackowski widzi też spory exodus ludzi. Jak sam określił: „będą uciekać jak z Titanica”. Przepowiedział, że Rosja ma cofnąć się w głąb siebie. Ma to znaczyć, że na części ziem tego kraju nie będą mogli mieszkać ludzie.
Profecie kojarzy się również „mały człowiek, niski mężczyzna”, polityka i 5 maja. Wydarzenia mogą mieć wpływ na to, co wydarzy się w 2024 roku. Potem jasnowidz zanotował hasło: „zawiedzie dyplomacja”. Czuje, że to przyniesie wstrząs.
Tu się dzieje
