Jasnowidz Jackowski ostrzega Polaków. „Jak to już runie, nie będzie nas tak boleć”
Jasnowidz Jackowski nieustannie trzyma formę i raczy swoich fanów kolejnymi wizjami. Teraz profeta przedstawił niepokojącą przepowiednię dotyczącą pieniędzy i wydatków. Dziś samochód ma już przeważająca większość Polaków. Czeka nas ekonomiczne załamanie?
![Jasnowidz Krzysztof Jackowski Jasnowidz Krzysztof Jackowski](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/plotki/jasnowidz-jackowski-ostrzega-polakow-przed-wakacjami-podal-zawrotne-ceny-benzyny/21110252-1-pol-PL/Jasnowidz-Jackowski-ostrzega-Polakow.-Jak-to-juz-runie-nie-bedzie-nas-tak-bolec_content.jpg)
Jasnowidz Krzysztof Jackowski chwali się, że już wcześniej przewidział inflację, wojnę i kryzys finansowy na giełdach oraz w bankach. Niestety, nie ma dobrych wieści – ceny wcale nie spadną. Jasnowidz zabrał głos na temat cen benzyny. Te mają praktycznie wystrzelić w kosmos.
Zobacz także: Jasnowidz Jackowski przepowiada ogromną katastrofę. „Trujące opary”
Jasnowidz Jackowski o cenach paliw w wakacje
Jasnowidz z Człuchowa żartobliwie skomentował, że już nasz premier zapowiedział, jaka będzie cena benzyny w 2023 roku. Skojarzyła mu się jednak pewna sytuacja z trasy, a przeczucie wskazywało na dwucyfrową liczbę!
- Kiedyś wracałem z Warszawy i tankowałem na trasie. I mówię sobie: szlag by trafił 8 złotych. Nagle mi w głowie stanęło. Nie narzekaj. Nie narzekaj. I skojarzyło mi się, że cena będzie 23 złote – przepowiadał jasnowidz Krzysztof Jackowski w rozmowie z „Super Expressem” jeszcze w styczniu.
Jasnowidz podtrzymuje swoje przeczucia i zdania nie zmienia. W rozmowie z „o2.pl” przekazał, że dość niepokojąco kojarzą mu się wakacje. Polacy zapłacą krocie, aby dojechać w miejsca wypoczynku? Chyba trzeba będzie przerzucić się na PKP...
- Niepokojąco kojarzą mi się ceny paliw latem. Możemy przez to stracić trochę radości z wakacji, ponieważ na świecie zrobi się gorąco, niepokojąco – mówił w czerwcu 2023 roku Krzysztof Jackowski dla „o2.pl”.
- Ja nie mówię, że chodzi o to, że paliwo tak mocno urośnie, że go nie będzie. Może to oznaczać to, że inflacja tak zagalopuje i wtedy to nas nie będzie już bolało, bo inflacja boli na samym początku. Potem jak to już wszystko runie, to nie będzie nas tak boleć – tłumaczył swojego czasu jasnowidz Jackowski dla „Super Expressu”.
Specjaliści z branży raczej nie przewidują mocnego windowania cen benzyny. Raczej przewidywany jest lekki spadek niż potężna podwyżka i to tuż przed wakacjami lub w szczycie sezonu urlopowego. Czy tym razem jasnowidz się pomyli?
RadioZET.pl/Se.pl/O2.pl