0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Jakimowicz ostro do Stuhra po gali Orłów. Tak nazwał ojca Macieja. "Taka prawda"

2 min. czytania
09.03.2023 17:12

Jarosław Jakimowicz zareagował na żart Macieja Stuhra z gali Orłów 2023. Celebryta z TVP Info nie gryzł się w język w swoim instagramowym wpisie. Stwierdził, że w przeciwieństwie do wielu kolegów z branży może dzisiaj spokojnie spojrzeć sobie w twarz. 

Jarosław Jakimowicz i Maciej Stuhr
fot. Artur Zawadzki/REPORTER/EAST NEWS,TRICOLORS/East News

Jarosław Jakimowicz po zakończeniu kariery aktorskiej i udziale w "Big Brotherze", gdzie lansował się u boku Jolanty Rutowicz, został gwiazdą anteny TVP Info. Prowadzący "W kontrze" słynie z tego, że nie potrafi powściągnąć języka na wizji, czym często  wprawia w zakłopotanie swoich kolegów ze stacji.

Na jeszcze większą swawolę Jakimowicz pozwala sobie w mediach społecznościowych. Prezenter często zamieszcza zajadłe komentarze, w których obrzuca kalumniami oponentów politycznych i złośliwie komentuje celebryckie afery. W swoim ostatnim wpisie Jakimowicz zareagował na żart Macieja Stuhra z gali Orłów 2023, w którym padło jego nazwisko. 

Redakcja poleca

Jarosław Jakimowicz wyzywa Macieja Stuhra po rozdaniu Orłów 

Prowadzący Orły Maciej Stuhr żartobliwie podsumował współczesną poprawność polityczną. 

- U nas wszyscy obrażają się za byle g*wno. Dziś "Seksmisja" by nie przeszła, bo seksizm, "Jak rozpętałem drugą wojnę światową", bo rasizm, "Sami swoi", bo ksenofobia, "Młode wilki", bo Jakimowicz - powiedział na scenie, wywołują śmiech gość. 

Jakimowicz nie omieszkał odnieść się do powyższego, choć od gali minęło już kilka dni. Gwiazdor TVP Info w obszernym wpisie stwierdził, że w przeciwieństwie do wielu znanych kolegów "ubebłanych w g*wnianym świecie", zachował prawość i dziś może spokojnie spojrzeć sobie w twarz.

- Jestem mega dumny i szeroko patrzę sobie w oczy każdego dnia. Gdzie ty byłeś w 1998 roku i jak przeżyłeś swoje życie? Ja mam piękne życie, za które dziękuję Bogu każdego dnia. Udało mi się przez te lata oddzielić ziarno od plewu i zrozumieć: nie oglądaj się na nich. Mali, zakompleksieni, nieszczęśliwi - stwierdził Jakimowicz. 

Potem nawiązał do znanych "pseudoprzyjaciół", którzy go zdradzili. Ty też mnie zdradziłeś, przyjacielu - pisze i podkreśla, że choć pamięta mnóstwo budzących kontrowersje historii, nie ujawni ich, "bo jest lojalny". 

- W mojej autobiografii, która porusza sporo drażliwych tematów, nie pada 1 nazwisko w złym kontekście. Proponowano mi dużą kasę za to. Jestem lojalny i patrzę sobie szeroko w oczy, a wy ubebłani w swoim g*wnianym świecie możecie mnie kąsać. Ośmieszać na waszych Orłach salwami śmiechu, kiedy pada moje nazwisko. Ono was zwyczajnie boli - nawiązał do sytuacji na gali. 

Zaś autorowi żartu, Maciejowi Stuhrowi, przekazał: 

Stuhr, jesteś jak szczur, razem z twoim ojcem przestępcą. Taka prawda - napisał Jakimowicz i zasugerował, że ataki "elit" są powodowane zwykłą zazdrością. - Plujecie, bo wiecie, że tak nigdy nie będziecie się tak czuć i mieć. 

Jerzy S. skazany. Sąd w Krakowie wymierzył mu karę