Janusz Palikot uderza w Kubę Wojewódzkiego. Dziennikarz mija się z prawdą?
Janusz Palikot odpowiedział na długie oświadczenie Kuby Wojewódzkiego. Dziennikarz w swych słowach ujawnił kulisy współpracy z biznesmenem. Jak stwierdził, został "rozegrany jak amator". Teraz były polityk dorzucił komentarz od siebie.
Janusz Palikot nie zwlekał długo z ustosunkowaniem się do długiej wypowiedzi, którą Kuba Wojewódzki 8 stycznia opublikował w swoich mediach społecznościowych. Dziennikarz wyjaśnił internautom, że w firmie, którą zawiązał z byłym politykiem, zajmował się kreowaniem produktów, a nie podejmowaniem decyzji finansowych. Przekonuje, że nie był w zarządzie ani radzie nadzorczej. "Za całą strategię finansową spółki odpowiadał Janusz" - napisał Wojewódzki. Teraz doczekał się odpowiedzi byłego wspólnika.
Janusz Palikot uderza w Kubę Wojewódzkiego. Sugeruje, że dziennikarz mija się z prawdą?
Na odpowiedź Janusza Palikota dziennikarz TVN nie musiał długo czekać. Zaledwie godzinę po publikacji wpisu przez Wojewódzkiego na Instagramie byłego polityka pojawił się post, w którym biznesmen sugeruje, że gwiazdor może mijać się z prawdą. Palikot zaprezentował okładkę swojej książki, która już wkrótce doczeka się premiery. W dziele, które nosi tytuł "Kulisy Biznes-Show, czyli jak wydałem 220 mln", opisuje szczegóły m.in. współpracy z królem TVN. I do tego właśnie odniósł się we wpisie. Napisał krótko, nazywając Wojewódzkiego "ancymonkiem".
"Kuba, Ty Ancymonku! Szczegóły mojej współpracy z Kubą Wojewódzkim (3 lata!) i nie tylko z nim, opisałem w mojej nowej książce "Kulisy Biznes-Show, czyli jak wydałem 220 mln". Coming soon! (przedsprzedaż już niedługo). Książka ma „zaledwie” 300 stron, więc z góry uprzedzam, że nie udało mi się napisać o wszystkim — napisał Palikot. Z tych słów można wnieść, że biznesmen niezbyt zgadza się z oświadczeniem dziennikarza, a swoją (czyli tę "prawdziwszą" — pyt. aut.) ukaże w nadchodzącym dziele.
Wojewódzki odcina się od Palikota
W swoim oświadczeniu Kuba Wojewódzki przekazał, że uważa współpracę z Palikotem za swoją porażkę. Przeprosił też wszystkie osoby, które weszły w biznes głównie dzięki obecności dziennikarza. "Wszystkim, którzy dołączyli do tego biznesu ze względu na moją tam obecność, mogę napisać szczere PRZEPRASZAM. Podobnie jak Wy zaufałem i podobnie jak Wy poniosłem porażkę. I w tej materii ze smutkiem przyznaję – TAK TO MOJA WINA. Zawiodłem, bo nie dopilnowałem, nie precyzowałem swego zaangażowania, nie uprzedzałem o swojej roli. Nie informowałem o mojej utracie zaufania do Janusza. Zostałem rozegrany jak amator. Jest mi głupio i jest mi wstyd" — przekazał Wojewódzki, podkreślając, że od miesięcy nie ma kontaktu z Palikotem i jest na ścieżce formalnego rozstania z działalnością.
Źródło: Radio ZET/Instagram
- Big Boy z „Googlebox” schudł 177 kg. Pokazał się bez koszulki
- Katarzyna Bonda zaskoczyła radosną nowiną. Sypią się gratulacje
- Seks niszczył wszystkie związki Natalii Janoszek? "Coś ze mną nie tak"
Gwiazdy w polityce. Byli u władzy, ale ich kariery to kompletna porażka
Tu się dzieje
