Izabela Trojanowska nie wierzy w lepszą Polskę? „Mrówek nie da się wytępić”
Izabela Trojanowska oceniła obecną sytuację polityczną w Polsce. Okazuje się, że gwiazda „Klanu” nieszczególnie ufa rządzącym i zmianom, jakie zamierzają wprowadzić w życie. – Wszyscy wiemy, jakim jesteśmy narodem – mówiła w rozmowie. Trojanowska twierdzi, że politycy skaczą sobie do gardeł.
Koalicja Obywatelska jeszcze przed wyborami parlamentarnymi 2023 obiecała wprowadzenie gruntownych zmian w Polsce. „100 konkretów na pierwsze 100 dni rządów” Donalda Tuska miało odmienić oblicze polskiej polityki. Po 50 dniach okazało się jednak, że nowy rząd – jak donosił Demagog – wywiązał się tylko z 3 obietnic, 3 zrealizował częściowo, a 18 projektów znajdowało się w trakcie realizacji.
Izabela Trojanowska o zmianach w kraju: „Mrówek nie da się wytępić”
Nie wszyscy jednak wierzą w polepszenie sytuacji społeczno-politycznej w naszym kraju. Okazuje się, że do grona tego zalicza się również Izabela Trojanowska. Gwiazda „ Klanu” przyznała w rozmowie z Plejadą, że bardzo sceptycznie podchodzi do tego, co obecnie dzieje się w Polsce. Jak ocenia zmiany?
– Przyglądam się jej [sytuacji politycznej – red.] i nadziwić się nie mogę. A potem dziwię się sama sobie, że aż tak się dziwię. Przecież wszyscy wiemy, jakim jesteśmy narodem. Gdy trzeba, potrafimy się pięknie jednoczyć, a potem umiemy też wszystko to zepsuć i rozwalić. Gdzie dwóch Polaków, tam dwa zdania. Jesteśmy kłótliwi i nieustępliwi. Trudno nam dojść do porozumienia – mówiła.
Zobacz też: Ostrowska-Królikowska jeździ pod zakaz. Tak prowadzi audi za 400 tysięcy
Izabela Trojanowska nie wierzy w lepszą Polskę?
Trojanowska przyznała również, że sceptycznie podchodzi do samego zjawiska pluralizmu mediów. Dlaczego?
– […] Nie wiemy, czym jest pluralizm. Może warto byłoby zajrzeć do słownika i się nad tym zastanowić, a potem coś zmienić w naszym zachowaniu? Po to mamy system wielopartyjny, żeby jedni patrzyli drugim na ręce, a w konsekwencji – żeby Polakom żyło się lepiej. A nie po to, by politycy codziennie skakali sobie do gardeł, a biedny Polak drżał o jutro – przekazała Plejadzie.
Gwiazda „ Klanu” nie ukrywa, że nie wierzy w to, aby w naszym kraju coś faktycznie zmieniło się na lepsze. – Nie. Mówi się, że mrówek nie da się wytępić, jest na nie tylko jeden sposób – trzeba je polubić. I to samo odnosi się do naszego społeczeństwa. Pewnych cech się nie pozbędziemy, trzeba więc nauczyć się z nimi żyć. Ale, oczywiście, chciałabym, żeby wszyscy w Polsce byli pogodni, szczęśliwi i zadowoleni – przyznała Izabela Trojanowska.
Źródło: Radio ZET/Plejada
Tu się dzieje
