Alec Mills nie żyje. „Jego cierpienie już się skończyło”
Alec Mills nie żyje. Operator, który pracował na planach pięciu części „Jamesa Bonda”, odszedł w wieku 91 lat. Końcówkę życia spędził w domu opieki.
![Alec Mills nie żyje. Pracował nad pięcioma częściami „Jamesa Bonda” Alec Mills nie żyje. Pracował nad pięcioma częściami „Jamesa Bonda”](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/filmy/alec-mills-nie-zyje-pracowal-nad-piecioma-czesciami-jamesa-bonda/22691459-1-pol-PL/Alec-Mills-nie-zyje.-Jego-cierpienie-juz-sie-skonczylo_content_north.jpg)
Alec Mills nie żyje. Zmarł 12 lutego 2024 roku w wieku 91 lat. Informację o jego śmierci potwierdził syn – donosi Guild of British Camera Technicians.
„Tata był chory od jakiegoś czasu, zmagał się z demencją i przez ostatnie osiemnaście miesięcy mieszkał w domu opieki w Denham. I chociaż w tej chwili jest to niezwykle trudne dla rodziny, istnieje pewne pocieszenie, że przynajmniej jego cierpienie już się skończyło” – przekazał w wiadomości do GBCT.org syn zmarłego.
Wśród pogrążonych w żałobie członków rodziny Millsa znajduje się jego żona Suzy, która czuwała przy nim do końca. „Prawdę mówiąc, spodziewaliśmy się tego od jakiegoś czasu, ale wciąż istnieje duża pustka do wypełnienia; jeśli chodzi o operatorkę, również wydaje się, że to koniec pewnej epoki…” – czytamy w wiadomości zamieszczonej na GBCT.org.
Kim był Alec Mills?
Alec Mills był zasłużonym operatorem filmowym i dyrektorem ds. fotografii. W swoim artystycznym dorobku miał nie tylko pięć części legendarnej opowieści o agencie 007 – Jamesie Bondzie – ale także wiele innych znanych klasyków. Współtworzył takie hity jak „Gwiezdne wojny: Część VI – Powrót Jedi”, „Licencja na zabijanie” i „Szpieg, który mnie kochał”.
Źródła: Radio ZET/GBCT.org/Imdb.com