Jarosław Kret rusza z własnym programem w TVP. Wystąpi w zupełnie nowej roli
Jarosław Kret kilka tygodni temu po latach przerwy powrócił do Telewizji Polskiej. Widzowie znów mogą go oglądać w roli prezentera pogody. Co ciekawe, to nie jedyne wyzwanie, jakie postawili przed dziennikarzem nowi włodarze stacji. Okazuje się, że lubiany pogodynek już wkrótce poprowadzi własny program.
Jarosław Kret z mediami związany jest od lat 90. Swoją karierę zaczynał od pracy w lokalnych gazetach warszawskich. Kolejno był prezenterem „Wiadomości warszawskich” stacji telewizyjnej Nowa Telewizja Warszawa, jednym z reporterów „Teleexpressu” i prowadzącym kilku programów na antenie TVP Warszawa.
Popularność i sympatię widzów zdobył jako prezenter pogody. Najświeższe informacje o sytuacji meteorologicznej przekazywał przez kilkanaście lat po głównym wydaniu „Wiadomości” w TVP 1, a potem również w TVP Info. Z pracą w telewizji publicznej pożegnał się w 2017 roku w efekcie czystek wprowadzanych przez nowe władze. W kolejnych latach można go było oglądać m.in. w Nowa TV i Polsacie, gdzie również przedstawiał prognozy pogody.
Jarosław Kret wrócił do TVP i dostał nowy program
Kiedy w październiku okazało się, że Prawo i Sprawiedliwość nie zdoła utrzymać władzy, jasnym stało się, że zmiany nie ominą także Telewizji Polskiej. Jeszcze w grudniu z TVP pożegnało się wielu czołowych dziennikarzy stacji. Na ich miejsce zatrudniono wiele gwiazd innych stacji oraz prezenterów, którzy stracili pracę za czasów, kiedy telewizją publiczną zarządzali Jacek Kurski i Mateusz Matyszkowicz. Dzięki rewolucji w TVP, posadę odzyskał również Jarosław Kret.
"Dziś, po długim czasie 'wielkiej smuty', wróciłem do mojego 'matecznika'. Wróciłem do TVP.” – pisał kilka tygodni temu na Instagramie. Teraz wiadomo, że prezentowanie pogody nie będzie tym razem jedynym zadaniem dziennikarza. Już wkrótce bowiem poprowadzi on swój własny program.
Jarosław Kret niedługo ruszy z nowym show ogrodniczym w TVP. Autorski program prezentera „Kret w ogrodzie” ma być już przygotowywany. Póki co, nie wiadomo, kiedy format pojawi się na ekranach ani, jakie będą jego zasady. Jedno jest pewne – będzie to zupełnie nowe doświadczenie dla lubianego dziennikarza, który nie ukrywa, że nie chce być zamykany w meteorologicznej szufladce.
Źródło: Radio ZET/Wirtualna Polska/Plotek.pl
Tu się dzieje
