Irena Santor niedawno przeszła operację. Artystka ma problemy z poruszaniem się
Irena Santor niedawno przebywała w szpitalu i przeszła operację. Artystka, która w grudniu będzie obchodzić 90. urodziny, po zabiegu czuła się dobrze. Teraz paparazzi przyłapali ją w galerii handlowej. Piosenkarka ma problemy z poruszaniem się.
Irena Santor jeszcze do niedawna pozostawała niezwykle aktywna: koncertowała, uczestniczyła w różnorakich uroczystościach, z chęcią odwiedzała też podopiecznych w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. W połowie lutego musiała jednak zwolnić tempo swojego życia. Irena Santor przeszła wówczas operację związaną z usunięciem kamieni nerkowych. Zabieg był zaplanowany i wszystko poszło zgodnie z planem. Teraz artystka dochodzi do siebie.
Zobacz także: Siostra Emiliana Kamińskiego wspomina skandaliczne zachowanie lekarki. "Zamarłam"
Irena Santor ma problemy z poruszaniem się
Osoba z otoczenia piosenkarki w niedawnej rozmowie z Super Expressem wyznała, że operacja była zaplanowana. Irena Santor miała szybko odzyskiwać siły i z każdym dniem czuć się coraz lepiej. Inna znajoma artystki w rozmowie z „Rewią” przyznała, iż piosenkarka już snuje plany na najbliższą przyszłość.
– Irenka miała pokaźne kamienie nerkowe. Ostatnio tak bardzo dawały się jej we znaki i powodowały bolesne ataki kolki, że konieczna była ingerencja chirurgiczna. Nie mogła już z tym dłużej zwlekać, bo ból był naprawdę nie do zniesienia – przekazała rozmówczyni „Rewii”.
Teraz Irena Santor musi postawić na wypoczynek i relaks. Tuż po wyjściu ze szpitala powiedziała Super Expressowi, że jest pod opieką lekarzy i ma zamiar jeszcze długo cieszyć się życiem, a nadchodząca wiosna napawa artystkę radością. Irena Santor, jako aktywna seniorka, nie zamyka się w domu – korzysta z pogody i stara się nie przemęczać, chociaż pozwala sobie np. na wypady do galerii handlowej.
Paparazzi Super Expressu przyłapali Irenę Santor właśnie podczas jednego z takich wypadów. Gwiazda trzymała w dłoni laskę, dzięki której mogła łatwiej się poruszać. Artystka chodziła od witryny do witryny, a gdy zmęczyło ją zaglądanie do sklepów, usiadła na jednej z ławeczek. Oczywiście w pobliżu była osoba, która pomagała piosenkarce w niektórych czynnościach.
Źródło: Radio ZET/Super Express/Rewia
Tu się dzieje
