Obserwuj w Google News

Aleksandra Grysz z TVP jest w ciąży. Wyznała, że będzie mieć tęczowe dziecko

2 min. czytania
12.03.2024 22:05

Aleksandra Grysz z "Pytania na śniadanie" spodziewa się dziecka. W ubiegłym roku prezenterka straciła poprzednią ciążę po dwóch tygodniach walki w szpitalu. Teraz z nadzieją wyczekuje narodzin pociechy, która ma być "tęczowym dzieckiem". 

Aleksandra Grysz z "Pytanie na śniadanie" jest w ciąży
fot. Instagram:@aleksandragrysz

Aleksandra Grysz jest prezenterką "Pytania na śniadanie" w TVP. W zeszłym roku wróciła do pracy po stracie ciąży. Obecnie znowu spodziewa się dziecka z Tomaszem Tylickim. W najnowszym poście Ola Grysz pokazała ciążowy brzuch i wyznała, że będzie miała "tęczowe dziecko". 

Redakcja poleca

Aleksandra Grysz z "Pytania na śniadanie" straciła poprzednią ciążę

Prezenterka wyznała, że do poronienia doszło po dwóch tygodniach walki w szpitalu. Jej wyczekiwana córka zmarła z powodu wady genetycznej. 

"Gdy przestało bić serduszko mojej córeczki, jeszcze przez kilka dni musiałam nosić ją, mimo że wiedziałam, że już nie żyje, aż w końcu poroniłam. Wiecie, że w niedzielę prowadziłam koncert, a dzień wcześniej wyszłam ze szpitala. To był najgorszy dzień w moim życiu" - opowiadała w instagramowym wpisie Grysz. 

Trudno było się pozbierać po stracie ciąży. Jak wspominała, przez pierwsze tygodnie nie była w stanie spokojnie patrzeć na małe dzieci i ciężarne kobiety. Gdy najgorszy ból minął, wróciła na antenę i kibicowała ciężarnej Małgorzacie Tomaszewskiej, która miała urodzić w podobnym terminie co ona i też córkę. 

Aleksandra Grysz z TVP będzie miała "tęczowe dziecko"

W najnowszym poście Aleksandra Grysz opublikowała zdjęcie ciążowego brzucha i poruszyła temat tzw. tęczowych dzieci. 

"Ja sama poznałam ten termin dopiero kilka miesięcy temu, mimo że sama jestem tęczowym dzieckiem - to znaczy takim, które przyszło na świat po wcześniejszym poronieniu lub poronieniach" - wyjaśniła.

Przyszła mama wyznała, że coraz więcej mam tęczowych dzieci zaczyna mówić otwarcie o swoich doświadczeniach. "Wśród nich można wymieniać gwiazdy takie jak Michelle Obama, Beyonce czy Meghan Markle" - pisze Aleksandra Grysz, która także postanowiła powiedzieć głośno o swojej stracie. Okazało się, że odzew był ogromny. 

"Liczba wiadomości, które od Was dostałam była dla mnie niewyobrażalna. Często byłam jedyną i pierwszą osobą spoza Waszej najbliższej rodziny, która usłyszała o tych trudnych doświadczeniach. Uświadomiłyście mi jak bardzo kobiety potrzebują, aby ten temat podejmować. Jak bardzo pomaga Wam to w przepracowaniu traum, przez które przeszłyście lub przechodzicie i jak bardzo mało nadal się o tym mówi" - podkreśliła i podziękowała za wsparcie w tym trudnym czasie. 

Nie przegap