slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Magda Gessler wspomina krzywdy z przeszłości. „Najpierw trzeba dostać baty”

2 min. czytania
12.03.2024 12:05

Magda Gessler swoje doświadczenie w gastronomii budowała latami. Gospodyni „Kuchennych rewolucji” nigdy nie ukrywała, że droga do kariery była usłana zakrętami i wybojami. Okazuje się, że wielokrotnie zawiodła się nawet na najbardziej zaufanych osobach.

Magda Gessler żali się na swoją przeszłość
fot. VIPHOTO/East News
slot: billboard
slot: billboard

Magda Gessler już w latach 80. prowadziła firmę cateringową w Hiszpanii i przygotowywała dania dla członków dworu królewskiego. Była też odpowiedzialna za warsztaty w Królewskiej Hiszpańskiej Akademii Gastronomicznej. Dziś jest znana z dowodzenia takimi lokalami jak „U Fukiera”, „AleGloria”, „Słodki Słony” czy „Polka”. Od 2010 roku prowadzi „Kuchenne rewolucje”, gdzie próbuje nauczyć właścicieli restauracji i barów, jak radzić sobie w trudnej branży gastronomicznej. Gwiazda TVN dobrze wie, na co trzeba uważać i czego unikać – sama niejednokrotnie sparzyła się na ludziach oraz interesach.

Zobacz także:  Magda Gessler ma powody do radości. "W drodze jest kolejne dziecko"

Magda Gessler wspomina krzywdy, jakich doświadczyła

Magda Gessler w rozmowie z Jastrząb Post wyznała, że posiada niezwykłą intuicję, która niestety czasami potrafi zawieść. Gwiazda TVN wytłumaczyła, że im bliżej dotyczy to jej spraw, to z ludźmi nie idzie jej tak łatwo. Jak skwitowała, „daje ciała i daje się zrobić w konia” z racji tego, że jest zodiakalnym rakiem. Przeszłość wiele ją nauczyła.

– Ktoś mnie namawiał, żebym wchodziła w projekt. Czasami wchodziłam czasami, nie. Już teraz tak się nie zdarza. Robię „Kuchenne rewolucje” na podstawie moich bardzo negatywnych doświadczeń w gastronomii. Przecież ja dostałam tak w du*ę jak mało kto i to od ludzi najbardziej zaufanych w moim życiu. Od ludzi, którym zmieniłam życie na piękne życie, którzy byli biedni, którzy byli uzależnieni od narkotyków. Dlatego więc mogę robić „Kuchenne rewolucje”, bo wiem, w czym rzecz. Najpierw trzeba dostać baty, żeby czegokolwiek się nauczyć – tłumaczyła Magda Gessler w rozmowie z Jastrząb Post.

Redakcja poleca

Restauratorka dodała, że gdy spotyka się z poważnymi przypadkami, których konsekwencje mogą ciążyć na lata, najlepszym wyjściem jest skorzystanie z porady adwokata. Kto jak kto, ale osoby zorientowane w prawie nie tylko mogą zapewnić nam spokój i bezpieczeństwo, ale też uchronić przed podobnymi błędami w przyszłości. Przypomnijmy, że Magdzie Gessler niestraszna jest nawet mafia i kiedyś z bandytami poradziła sobie sama.

Magda Gessler miała zatargi z mafią

W jednym z wywiadów z Pudelkiem Magda Gessler wyznała, że na co dzień nie musi obawiać się o swoje bezpieczeństwo. Podejrzane osoby swoją posturą skutecznie odstrasza manager gwiazdy. Celebrytka wyjawiła, że niegdyś obroniła się przed mafią, która chciała wyciągnąć od niej sporą kwotę pieniędzy. Ze śmiechem przyznała, że nie ma czego się bać, skoro miała do czynienia z takimi rzezimieszkami.

Źródło: Radio ZET/Jastrząb Post

Nie przegap
slot: leaderboard_pod_art