0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Hołownia wrócił do TVN. Opowiedział o świątecznym dramacie

3 min. czytania
31.12.2023 11:03

Szymon Hołownia był gościem niedzielnego wydania programu „Dzień dobry TVN”. Marszałek Sejmu, który przez lata był gwiazdą stacji, zasiadł na kanapie i odpowiadał na pytania przybyłych do studia… dzieci. Polityk zdradził m.in. jak wyglądały ostatnie miesiące jego pracy i czy spodziewał się tak dużej popularności. Na początku rozmowy wyznał, że ma za sobą trudne święta…

Szymon Hołownia
fot. Materiały prasowe, Karolina Rybińska

Szymon Hołownia karierę w mediach rozpoczynał kilka dekad temu. Początkowo jego teksty można było czytać w „Gazecie Wyborczej” i „Newsweek Polska”, potem zaczął pojawiać się w telewizji. W 2006 roku został prowadzącym programu „Po prostu pytam” w TVP 1. Prawdziwą popularność zyskał jednak tuż po przejściu do TVN-u. Na antenie tej stacji w duecie z Marcinem Prokopem prowadził program „Mam talent”. Duet gospodarzy był na tyle charyzmatyczny, że widzowie nie kryli rozczarowania, gdy Hołownia ogłosił, że odchodzi z programu.

Prezenter swoją zawodową przyszłość zdecydował się związać z polityką. Choć początkowo wielu powątpiewało w to, że prezenter TVN-u odniesie sukces, on udowodnił, że jego zaangażowanie było dobrze przemyślaną decyzją. Po dość dobrym wyniku, uzyskanym w wyborach prezydenckich, postanowił iść za ciosem i razem z Polskim Stronnictwem Ludowym utworzył Trzecią Drogę. Koalicja okazała się trzecią największą siłą wyborów, co finalnie wywindowało Hołownię na funkcję marszałka Sejmu. A w tej roli radzi sobie znakomicie – według badań CBOS jest politykiem, któremu Polacy ufają najbardziej.

Szymon Hołownia znów w TVN

Mimo bardzo napiętego grafiku, związanego z nową funkcją, lubiany polityk znalazł chwilę, by odwiedzić studio „Dzień dobry TVN”. W studiu spotkał się z prowadzącymi – Dorotą Wellman oraz Marcinem Prokopem. Gospodarze śniadaniówki byli w pierwszej części jednak jedynie tłem w rozmowie. Pytania marszałkowi zadawała młodzież.

Na początku Hołownia odpowiedział na pytanie dotyczące świąt Bożego Narodzenia. Prokop dopytywał, czy politykowi udało się choć trochę odpocząć od codziennej gonitwy, zwłaszcza, że marzył o tym od dawna. Marszałek nie krył, że ostatnie dni nie były dla niego łatwe, głównie ze względu na kłopoty domowe. Okazuje się, że rodzinę Szymona Hołowni dotknął „świąteczny dramat”, czyli chorowanie. Zarówno polityk, jak i jego córki mierzyli się z przeziębieniem.

- Dzieci nam się pochorowały. Moja żona po świętach była praktycznie cały czas w pracy. Kaszlące dzieci 2— i 6-letnia dziewczynka... Dramat – opowiadał.

Redakcja poleca

W kolejnej części nastolatkowie pytali polityka m.in. o fenomen transmisji obrad nowego Sejmu, które w serwisie YouTube biją rekordy popularności.

- Skaczę ze szczęścia, że nasz sejm jest najchętniej oglądanym parlamentem w Europie. Nie na świecie, bo na świecie przoduje ten nadawany z Indii, ale w Europie tak – nie ukrywał zadowolenia Hołownia.

Były gwiazdor TVN nie krył jednak, że nowa praca jest dla niego wymagająca, przede wszystkim ze względu na to, że w ławach zasiadają posłowie z różnych opcji i prezentujących różne poglądy. Wśród nich nie brakuje osób, które chciałyby „zabłysnąć” przed kamerą.

- Na sali jest grupa rozrabiaków, którzy dążą do tego, żeby zrobić dym zaszaleć, ale tam nie ma złego człowieka (żadnej z tych osób nie ośmieliłbym się nazwać złym człowiekiem) – tłumaczył. - Jest spora grupa osób, które chcą zmieniać świat i siedzą we wszystkich stronach sali. Od Lewicy po PiS.

Szymon Hołownia o swojej przyszłości

Pod koniec rozmowy Hołownia został zapytany o to, czy planuje jeszcze kiedyś wrócić do pracy w telewizji. Jego odpowiedź może zasmucić fanów „Mam talent”.

- Polityka to w mojej opinii nie jest coś, co powinno się robić do śmierci. Ja będę tu dwa lata (jeśli wszystko pójdzie dobrze). To jest dla mnie bardzo uwalniająca myśl. Być może później będą kolejne wyzwania. (…) Nie wrócę już na pewno do „Mam talent”. Chciałbym za to wrócić do pisania książek – zdradził.

Na koniec wyjawił również, że za rok podejmie ostateczną decyzję, co do kandydowania w wyborach prezydenckich w 2025 roku.

Źródło: Radio ZET

Nie przegap
Te gwiazdy nie rozstają się ze swoimi okularami. Jak wyglądają bez nich?
10 Zobacz galerię
fot. screen TikTok @grzegorzskawaskawinski