Halina Frąckowiak zalała się łzami. Wybuchła płaczem w „The Voice Senior”
„The Voice Senior” nieustannie dostarcza wielu emocji. Tym razem wywołał je występ jednej z uczestniczek programu. Halina Frąckowiak rozpłakała się, gdy usłyszała wykonanie piosenki „From Sarah with Love”.
W 5. edycji „The Voice Senior” widzowie mogą obserwować zmagania uczestników. Już niedługo będzie znany ostateczny skład drużyn Maryli Rodowicz, Alicji Węgorzewskiej, Tomasza Szczepanika i Haliny Frąckowiak. Ta ostatnia trenerka nie kryła łez, kiedy usłyszała występ uczestniczki podczas „Przesłuchania w ciemno”.
Halina Frąckowiak rozpłakała się w „The Voice Senior”
Już 27 stycznia będzie można zobaczyć kolejny odcinek muzycznego show TVP przeznaczonego dla seniorów. Warto podkreślić, że to już ostatnie w tym sezonie „Przesłuchania w ciemno”.
Na scenie programu „The Voice Senior” zaśpiewała Bożena Mazowiecka. Wystąpiła z piosenką Sarah Connor „From Sarah with Love”. Jedna z trenerek, Halina Frąckowiak, nie mogła powstrzymać łez, kiedy usłyszała wykonanie uczestniczki.
– Ja właściwie się rozpłakałam. Śpiewasz tak pięknie, masz taki piękny głos… Taki ciepły, że wlał się całą tobą w moje serce – powiedziała słynna piosenkarka po występie Bożeny Mazowieckiej.
Jak interpretacja utworu Sarah Connor podobała się innym jurorom „The Voice Senior”? Czy seniorka dostała się dalej? Tego wszystkiego będzie można się dowiedzieć w nowym odcinku show 27 stycznia o godzinie 20:00 w TVP2.
„The Voice Senior” wywołuje sporo emocji
Dzięki „The Voice Senior” można się dowiedzieć, jakie upodobania mają trenerzy. Wcześniej Maryla Rodowicz szczerze wyznała, do kogo ma największą słabość. – Ja uwielbiam facetów w mundurach. Uważam, że każdy mężczyzna powinien chodzić w mundurze na co dzień – powiedziała wtedy piosenkarka.
Okazuje się, że widzowie show TVP nie są zbyt dobrze nastawieni do obecności Tomasza Szczepanika w programie. Wiele osób uważa, że jest za młody na bycie trenerem w programie o seniorach. Najchętniej w roli jurora widzieliby m.in. Marka Piekarczyka czy Piotra Cugowskiego.
Tu się dzieje
