Danuta Martyniuk wykonywała „najcięższy zawód”. „Umierały mamy małych dzieci”
Danuta Martyniuk poznała najmroczniejszą stronę pracy w szeregach służby medycznej. Zanim stała się celebrytką, pracowała na oddziale onkologicznym. Dziś twierdzi, że to najtrudniejszy zawód w Polsce.
Danuta Martyniuk pojawiła się w przestrzeni publicznej dzięki swojemu mężowi Zenkowi, który od lat króluje na scenie polskiego disco. Ale nie zawsze żyła na świeczniku. Zanim została celebrytką, pracowała w szpitalu. Dziś uważa, że wykonywała najtrudniejszy zawód w naszym kraju.
Danuta Martyniuk wspomina pracę na onkologii. „Najcięższy zawód”
Danuta Martyniuk przeszła długą drogę. Choć dziś media interesują się jej rodziną, metamorfozami i relacjami z mężem, żona Zenka zdążyła poznać trudy powszedniego życia. Zanim została gwiazdą, pracowała w szpitalu.
Pani Martyniukowa pracowała jako pielęgniarka w szpitalu onkologicznym. To pozwoliło jej zrozumieć, z jakim poświęceniem wiąże się ten zawód. Niegdyś w rozmowie z Pomponikiem zwróciła uwagę na stosunkowo niskie zarobki w szpitalach. Jej zdaniem są one niewspółmierne do poświęcenia.
– Pielęgniarki powinny zarabiać dużo, bo to jest ogromne poświęcenie, nawet rodziny. Pracując w dyżurach, nie spędza się tych świąt z rodziną i to jest naprawdę ciężka praca. Czasami pielęgniarka musi myśleć i za lekarza. Wykonuje te zlecenia lekarskie – powiedziała.
Zrównała też pielęgniarki z policjantami, twierdząc, że powinny one przechodzić na emeryturę po półtorej dekady pracy. – Ja jak pracowałam na onkologii, to jest naprawdę ciężko. Ja uważam, że pielęgniarki tak jak policjanci powinny przechodzić wcześniej na emeryturę. Tak po 15 latach na emeryturę, bo to jest najcięższy zawód, jaki jest w Polsce – oceniła.
Jej deklaracja nie jest bezpodstawna. Danuta przekonała się na własnej skórze, jak trudna jest praca na onkologii. Zetknęła się z cierpieniem wielu ludzi. – Uświadomiłam sobie to, że trzeba się cieszyć tym, że ma się zdrową rodzinę, bo naprawdę dużo tragedii widziałam. Umierały mamy małych dzieci. Ta pielęgniarka, widząc to, czuje takie wypalenie zawodowe, to siada po prostu na psychice – stwierdziła.
- Krystyna Janda na wózku inwalidzkim. Aktorka uległa poważnemu wypadkowi
- Poruszenie w "Pytaniu na śniadanie". Opczowska miała łzy w oczach, gdy to zobaczyła
- Jarosław Jakimowicz odpala się na polskie gwiazdy: „Nie chcemy dewiantów”
Gwiazdy zaatakowane podczas koncertów na żywo. Te występy zapamiętają na długo
Tu się dzieje
