Obserwuj w Google News

Filip Chajzer ma wielkiego guza. Wyznał, co mu dolega

3 min. czytania
10.07.2023 09:40

Filip Chajzer zniknął z „Dzień Dobry TVN”. Prezenter przebywa na zwolnieniu ze względów zdrowotnych. Dziennikarz ma zmagać się z poważnymi problemami. To, co wyznał w ostatnim wywiadzie, bardzo przestraszyło jego fanów.

filip-chajzer-ma-wielkiego-guza-wyznał-co-mu-dolega
fot. Artur Zawadzki/East News

Filip Chajzer zrobił sobie przerwę od „ Dzień Dobry TVN”. Prezenter ma problemy zdrowotne. Zdecydował się iść na zwolnienie i zregenerować siły. W oświadczeniu ekipa śniadaniówki nie podała, co mu dolega. - To była moja bardzo trudna decyzja. Nagle przyszedł moment w życiu, w którym orientujesz się, że nie jesteś RoboCopem. Próbowałem pracować, jednocześnie walcząc o zdrowie, ale to nie zadziałało - mówił później Chajzer na łamach Faktu, skarżąc się na duży stres i „wieloletnią harówkę w mediach”. Teraz udzielił wypowiedzi, która bardzo wystraszyła jego fanów.

Filip Chajzer ma problemy ze zdrowiem. Z czym zmaga się dziennikarz?

Jakiś czas temu Zygmunt Chajzer miał porozmawiać z dziennikarzami Na Żywo i zdradzić, z jakimi problemami zmaga się jego syn. - Filip ma wsparcie, pomoc i jest na dobrej drodze. To straszna choroba, która wyrządziła wielką krzywdę wielu ludziom. Nie chcę, żeby mojego syna spotkało to samo - miał powiedzieć dziennikarz.

Jak podaje Na Żywo Chajzer miał nigdy nie pogodzić się z utratą syna, który zginął wypadku w 2015 roku. W wyjściu na prostą nie pomagał też stres związany z pracą w mediach. Prezentera spotykała masa hejtu. Krytykowane były zarówno jego wpadki w „Dzień Dobry TVN”, jak i rozpad jego związku z Małgorzatą Walczak.

W końcu Filip zabrał głos i opowiedział o swojej terapii. Prezenter chce popracować nad poczuciem własnej wartości. Uczy się też cieszyć się życiem, rezygnować z pogoni za karierą i spełniać marzenia. Niestety ostatnio usłyszał straszne słowa. - Zostało ci kilka miesięcy życia.

Redakcja poleca

Filip Chajzer ma ogromnego guza. Co dolega prowadzącemu „Dzień Dobry TVN”?

Na szczęście przerażające słowa wypowiedział nie lekarz, a koleżanka Chajzera, która przekazała mu przepowiednię wróżki. Dziennikarz nie przejął się „diagnozą” wprost z salonu ezoterycznego. Zrozumiał jednak, że życie jest krótkie i zaczął poświęcać więcej czasu na realizację swoich pasji. Jedną z nich jest jazda na rolkach. Okazuje się, że uprawiając ten sport łatwo o kontuzję.

- Codziennie jeżdżę na rolkach, robię to od 20 lat i czasami ułańska fantazja mnie ponosi. Tak było ostatnio i noga ucierpiała, guz jest ogromny. Codziennie nocą robię około 20 kilometrów na rolkach. Zawsze w samochodzie mam rolki, bo jak mam przerwę w spotkaniach zawodowych, zakładam je i sunę przez miasto. Rolki są super, bo nie obciążają stawów, a dotlenienie i kardio są potem rewelacyjne. Bieganie jednak obciąża stawy, kolana, więc ja stawiam na rolki - powiedział Filip w rozmowie z Faktem.

Jakie trasy poleca gwiazdor „DDTVN”? - Polecam w Warszawie dwie trasy. Jedna zaczyna się przy pomniku Piłsudskiego, ulica Bagatela, skrzyżowanie z Alejami Ujazdowskimi. Potem jadę przez Pole Mokotowskie aż do Parku Szczęśliwickiego. A druga trasa, to po prostu nad Wisłą. Przez miasto jeżdżę nocą, gdy jest mniejszy ruch, wtedy jest bezpiecznie, dodatkowo jestem zawsze oświetlony, więc mnie widać. Ostatnio jednak zaszalałem i jest guz wielkości ziemniaka, ale i tak polecam rolki wszystkim - podsumował.

Wpadki telewizyjne Filip Chajzer
9 Zobacz galerię
fot. Artur Zawadzki/Reporter/East News