Obserwuj w Google News

Prawda o "Sprawie dla reportera" wyszła na jaw. Dziennikarka uderzyła w Elżbietę Jaworowicz

3 min. czytania
20.10.2023 07:49

Co się dzieje za kulisami „Sprawy dla reportera”? Jedna z osób, które miały okazję pojawić się w hicie TVP, nie ma dobrego zdania o Elżbiecie Jaworowicz. Zdradziła sekrety jej programu.

Elżbieta Jaworowicz zniknie z TVP? Dziennikarka odsłania kulisy "Sprawy dla reportera"
fot. Michal WARGIN/East News

Elżbieta Jaworowicz jest personą równie popularną jak kontrowersyjną. Jej program „Sprawa dla reportera” od 1983 roku cieszy się uznaniem widzów TVP, choć koledzy z branży mają prezenterce wiele do zarzucenia.

Redakcja poleca

W 2008 roku Jaworowicz przyznano dziennikarską Antynagrodę w związku z nierzetelnym materiałem o jednej z krakowskich kamienic. Sama Rada Etyki Mediów dwukrotnie stwierdziła, że program „Sprawa dla reportera” był realizowany w sposób nierzetelny i odbiegający od przyjętych standardów pracy dziennikarskiej.

Nie tylko to jest plamą na dziennikarskim honorze Elżbiety Jaworowicz. Weteranka interwencyjnego formatu została ukarana przez sąd za atak na Leszka Bubla, byłego posła i kandydata na prezydenta.

Jaworowicz jest bezsprzecznie lubiana przez widzów, ale najwyraźniej nie każdy, kto miał z nią do czynienia, darzy ją sympatią. Dziennikarka, która pracowała w „Sprawie dla reportera”, w rozmowie z serwisem Plotek.pl ujawniła zaskakujące informacje.

Dziennikarka ujawnia prawdę o „Sprawie dla reportera”. „Żałuję udziału w programie”

Serwis Plotek.pl skontaktował się z dziennikarką, która cztery lata temu wystąpiła w „Sprawie dla reportera”. Kobieta wyznała, że wbrew temu, co myśli większość widzów, program Jaworowicz wcale nie przyczynia się do poprawy życia osób, które są w nim przedstawiane.

– Ludzie przychodzą do [programu – red.], bo wierzą, że Jaworowicz faktycznie może im pomóc w rozwiązaniu problemu. Tak naprawdę show jest skupione wokół niej i tego, czego ona chce. Jeśli coś się jej nie podoba, to jest po prostu wycięte. Ani ona jako prowadząca, ani eksperci nie są do końca przygotowani do podejmowanych tematów – powiedziała rozmówczyni Plotka.

Dała też do zrozumienia, że dziś nie zdecydowałaby się na udział w interwencyjnym show Jaworowicz. – Żałuję udziału w programie – powiedziała.

Jej zdaniem wiele do życzenia pozostawia sama forma prowadzenia „Sprawy dla reportera”. Goście, którzy są centralnym punktem programu, powinni mieć możliwości swobodnego wypowiadania się. Tego u Jaworowicz brakuje.

– Niestety w praktyce wygląda to zupełnie inaczej. Rozmówcy nie są dopuszczani do słowa. Żeby zostać usłyszanym, trzeba się porządnie wydrzeć, a nie na tym to powinno polegać – oceniła rozmawiając z Plotkiem dziennikarka.

Redakcja poleca

Nadchodzą zmiany w TVP. Co dalej z Elżbietą Jaworowicz?

Wszystko wskazuje na to, że Telewizję Polską czeka rewolucja. Po tym, jak w wyniku wyborów parlamentarnych opozycja zdobyła większość w Sejmie, struktury publicznego nadawcy mogą ulec drastycznej zmianie.

Mówi się między innymi o rozliczeniu tych, którzy działali na korzyść dotychczas rządzącej partii, i powrocie Janusza Daszczyńskiego na fotel prezesa. Podobno już teraz w Telewizji Polskiej panuje popłoch, pracownicy drżą ze strachu przed utratą posad.

Mniej powściągliwi wróżą, kogo zapowiadane zmiany dotkną w pierwszej kolejności. Gdyby jakiś bukmacher zajął się sprzedażą zakładów dotyczących zwolnień w TVP, zapewne gospodarze „Wiadomości” byliby najbardziej popularnym wyborem wśród obstawiających. Niewykluczone jednak, że planowana przez dotychczasową opozycję „rewitalizacja” sięgnie o wiele głębiej. Należy przypuszczać, że może ona dotyczyć także „Sprawy dla reportera”.

Plotki o tym, że program Jaworowicz zniknie z anteny, krążą już od jakiegoś czasu. Czy prognozy tych, którzy wieszczą jego koniec, okażą się prawdziwe? Czas pokaże…

Nie przegap