Sprawa dla reportera: ludzie płaczą, disco polo gra, mecenas staje na głowie. 12 najbardziej absurdalnych momentów w programie TVP
"Sprawa dla reportera" w TVP jest programem kultowym, ale nie tylko dlatego, że jest na antenie już od blisko 40 lat. Tylu absurdów, kontrowersyjnych wypowiedzi i dziwnych tematów co w audycji Elżbiety Jaworowicz nie było w żadnym polskim programie interwencyjnym. Szopka i cyrk - często ciśnie się na usta na widok tego, co wyprawia się w Telewizji Polskiej. Oto kilka z najdziwniejszych momentów w historii "Sprawy dla reportera".

- 12 Zobacz
"Sprawa dla reportera" Elżbiety Jaworowicz jest flagowym programem interwencyjnym Telewizji Polskiej. W audycji prezentowane są trudne i często bulwersujące sprawy, którym próbują zaradzić zaproszeni do studia eksperci. Nad ludzkimi dramatami debatuje zawsze szeroki przekrój gości, od prawników i przedstawicieli władzy, po działaczy społecznych, duchownych i celebrytów.
Ponadto Elżbieta Jaworowicz stara się urozmaicać audycje występami muzycznych gości. Burzliwym dyskusjom niejednokrotnie towarzyszą popisy gwiazd disco polo, które w opinii widzów gryzą się z interwencyjnym charakterem programu i zamieniają debatę w szopkę.
Niestety absurd w "Sprawie dla reportera" wciąż trzyma się mocno, a Elżbieta Jaworowicz i jej goście niezmiennie dbają, żeby było trochę śmieszno i trochę straszno.
