Była pracownica TVP Info zdradza, czym się teraz zajmuje. Wsparła Adamczyka
Marta Piasecka została zwolniona z TVP Info w związku ze zmianami, wprowadzanymi przez nowy obóz władzy. Teraz zdradziła, czym się zajmuje. Przy okazji wsparła Michała Adamczyka.
Marta Piasecka przez osiem lat pracowała w Telewizji Polskiej. Prowadziła m.in. "Panoramę Info", a także "Teleexpress". Wcześniej związana była z Polsatem, "Gazetą Polską","Frondą" oraz TV Republika. Widzowie TVP po raz ostatni widzieli ją na antenie przed 20 grudnia. Tego dnia nie pokazano nowego wydania "Teleexpressu", ale Piasecka była w pełnej gotowości. Wtedy też opublikowała w mediach społecznościowych wpis, w kórrym oznajmiła, że jest w studiu gotowa na realizację programu, jednak z wiadomych przyczyn nie było to już możliwe.
Ostatnio Marta Piasecka postanowiła podzielić się ze swoimi obserwatorami na Instagramie obecną codziennością. Zdradziła, czym teraz się zajmuje, a przy okazji wsparła też Michała Adamczyka. Słowa byłej pracownicy TVP Info spotkały się z mieszanym przyjęciem.
Marta Piasecka zdradziła, czym się zajmuje po odejściu z TVP Info
Wiele osób, które przez okres rządów PiS pracowało dla propagandowej TVP, przeszło do TV Republika. Tak jest m.in. z Danutą Holecką, Michałem Rachoniem, czy Miłoszem Kłeczkiem. Czyżby Piasecka, która wcześniej z Republiką była już związana, póki co nie rozważała przejścia do dawnego medium? Tak może wynikać z jej słów. W nowym wpisie na Instagramie przekazała, czym się obecnie zajmuje.
"Kochani! Dużo ciepła i dobra od Was płynie do mnie. Do Nas wszystkich z TVP. Dziękujemy — to bardzo wiele znaczy. A sytuacja u mnie wygląda następująco: zajmuję się córeczkami, odpoczywam, tęsknie za Wami i dbam o niektóre zapomniane sprawy" — przekazała, wypowiadając się w imieniu innych byłych pracowników TVP.
Marta Piasecka wsparła Michała Adamczyka. "Legalnie wybrany"
We wpisie Marty Piaseckiej nie zabrakło także odniesień do aktualnej skomplikowanej sytuacji wokół publicznych mediów. Ona sama nie do końca jest pewna swojego miejsca w telewizji, bo nie dostała żadnych informacji. Przy okazji wsparła Michała Adamczyka, nazywając go "legalnie wybranym" prezesem TVP. "Jak wielu pracowników nie dostałam żadnej informacji od tych, którzy siłą przejęli budynki telewizji na Woronicza. Na placu Powstańców, w siedzibie TAI, wciąż jest aktualny i legalnie wybrany Prezes TVP" — stwierdziła.
Na koniec zaapelowała o modlitwę i dodała, że zdaje sobie sprawę z tego, że przed nią jeszcze wiele trudów, ale "najbardziej wartościowe jest to, co niełatwo się osiąga". Wpis doczekał się wielu polubień oraz licznych komentarzy. W zdecydowanej większości komentującymi są fani TVP Info w poprzednim kształcie, którzy a to odgrażają się, że "karma wróci", a to przesyłają jej wyrazy otuchy. Jednak nie zabrakło również i krytycznych głosów. "Po co się Pani ładuje w obronę przywilejów Adamczyka i Pereiry?", "Ty naprawdę bronisz szczujni, której działa prowadziły do samobójstw dzieci? I Ty masz czelność pisać o spędzaniu czasu z dziećmi?" - możemy przeczytać pod wpisem.
Źródło: Radio ZET/Instagram
- Maciej Kurzajewski wyleci z pracy? Zaskakujące wieści z TVP
- Monika Richardson dogryza prowadzącym „Pytania na Śniadanie”. Słusznie?
- Czarne chmury nad małżeństwem Kondrata? Spełnia się dawny scenariusz
To oni mają zmienić TVP na lepsze. Przedstawiamy nowe gwiazdy Telewizji Polskiej
Tu się dzieje
