Agnieszka Dygant tłumaczy się z występu w "Milionerach". Widzowie wyśmiali aktorkę
Agnieszka Dygant i Tomasz Karolak w specjalnym odcinku "Milionerów" odpadli już na drugim pytaniu i zostali wyśmiani przez widzów. Aktorka postanowiła zdradzić kulisy udziału w teleturnieju. Dlaczego odpowiedzieli źle na z pozoru łatwe pytanie?
Agnieszka Dygant zyskała ogólnopolską popularność dzięki roli w serialu komediowym "Niania", na swoim koncie ma także role w filmach Patryka Vegi i pięciu częściach " Listów do M.". Aktorka wzięła udział w specjalnym odcinku teleturnieju " Milionerzy", którego bohaterami były gwiazdy wyżej wymienionej serii komedii romantycznych. Agnieszka walczyła o duże pieniądze w parze z Tomaszem Karolakiem, jednak aktorski duet zdaniem wielu widzów ośmieszył się przed kamerami. Nie udało im się wygrać ani złotówki, odpadli bowiem już na drugim pytaniu. W rozmowie z Magdą Mołek Dygant próbowała wytłumaczyć, dlaczego tak się stało.
Agnieszka Dygant skompromitowała się w "Milionerach"? Aktorka o kulisach udziału w teleturnieju
Agnieszka Dygant zasugerowała, że powodem jej szybkiej przegranej w "Milionerach" mógł być fakt, że z Tomaszem Karolakiem odczuwali presję czasu. Chcieli grać szybko, by zdobyć jak najwięcej pieniędzy na cele charytatywne.
- Jak wsiedliśmy na te krzesła, Tomek mi powiedział: "Słuchaj, mamy bardzo mało czasu. Oni grali bardzo długo, prawie godzinę. Ja już tutaj kiedyś byłem, więc musimy bardzo szybko grać". Ja się bardzo tym zasugerowałam i na drugim pytaniu, które dotyczyło "dolce far niente", (...) się okazało, że to jest "słodkie nieróbstwo". No i myśmy przegrali - opowiadała.
Agnieszka nie ukrywa, że podobnie jak widzowie, uważa, że mogła dać z siebie więcej.
- Przegrałam sromotnie, z Tomkiem Karolakiem byliśmy w drużynie. W tej drugiej był Malajkat i Borusiński, i oni wygrali 250 tysięcy. Siedzieli jako pierwsi i odpowiadali, a my z Tomkiem znaliśmy wszystkie odpowiedzi! Wydawało nam się, że będziemy tam, tylko czekaliśmy - zdradziła Magdzie Mołek.
Niestety, czasem nawet początkowe pytania w "Milionerach" mogą pokonać graczy. Przypomnijmy, że Dygant i Karolak mieli odpowiedzieć na pytanie, gdzie najprędzej doświadczymy tego, co Włosi nazywają dolce far niente?
Do wyboru były warianty: na wakacjach, w więzieniu, u dentysty, w pracy. Agnieszka zdawała się pewna odpowiedzi "u dentysty" i odrzuciła sugestię Tomasza o skorzystaniu z koła ratunkowego. Prawidłową odpowiedzią okazał się wariant "na wakacjach".
Miejmy nadzieję, że następnym razem aktorce pójdzie o wiele lepiej.