Adam Sztaba unieważnił ślub kościelny i „wymodlił potomka” w Jerozolimie
Adam Sztaba udzielił wywiadu, w którym opowiedział o wierze w Boga i kryzysie, w jakim pogrążony jest Kościół. Muzyk uważa, że „wymodlił” przyjście na świat jego dziecka.
Adam Sztaba dał się poznać szerszej publiczności, gdy zasiadał w jury programu „ Must Be The Music. Tylko Muzyka”. Kompozytor znany dzięki występom w Polsacie był długo związany z gwiazdą TVN, Dorotą Szelągowską. Para wzięła ślub w 2013 roku, jednak decyzja o zawarciu związku małżeńskiego okazała się początkiem końca ich relacji. Projektantka wnętrz przyznała nawet, że ślub był próbą ratowania ich związku. Uczucie nie przetrwało jednak próby czasu, a mocno wierzący kompozytor związał się z Agnieszką Dranikowską. Wkrótce zapragnął przysiąc jej miłość przed Bogiem i po dwóch latach starań otrzymał „rozwód kościelny”. W najnowszym wywiadzie Sztaba opowiedział o wierze w Boga i problemach Kościoła katolickiego.
Adam Sztaba o swojej głębokiej wierze i zepsuciu Kościoła
W rozmowie opublikowanej na portalu aleteia.org muzyk stwierdził, że „kryzys Kościoła” jest faktem.
- Zajmuje większość tzw. „tęgich głów” kapłańskich w Kościele - jak go pokonać? Jak przywrócić zniechęconych do wiary? Przekonać, że zawsze warto szukać Pana Boga. Czasami toczę dyskusje z ludźmi, którzy obrażają się na Kościół, a w istocie - na kapłanów. Księża to zwyczajni ludzie, z ułomnościami. Ważna jest tylko nasza relacja z Panem Bogiem, a nie z nimi - przekonywał Sztaba, zapominając chyba, że księża powinni być przykładem dla wiernych, a nawet ci niepopełniający grzechu są częścią hierarchicznej instytucji ukrywającej „ułomności” takie jak pedofilia.
Z wywiadu Wirtualnej Polski z dominikaninem Łukaszem Wosiem dowiadujemy się z kolei, że „według danych, w ciągu ostatnich 20 lat liczba powołań kapłańskich w polskim Kościele katolickim zmniejszyła się ponad trzykrotnie. Kryzys nie dotyczy więc tylko tego, jak wierni widzą Kościół”.
Muzyk nie należy jednak do wątpiących. W rozmowie z portalem aleteia.org Adam opisał jego podejście do wiary i modlitwy jako dialogu z samym Panem Bogiem.
- Nie wiem, czy mam taką relację z Bogiem, jaką bym chciał. Staram się jednak ją pogłębiać. Codziennie z Nim rozmawiam, w różnych momentach. O wszystkim, co mnie boli, trapi. Choć najczęściej jestem Mu wdzięczny - za to, co mam, za ludzi wokół, za pasję, muzykę - powiedział kompozytor, podkreślając, że najbardziej dziękuje za rodzinę.
Adam Sztaba zdradza idealne miejsce na „wymodlenie potomka”
Kompozytor opowiedział także o spotkaniu z zaprzyjaźnionym duchownym w bazylice Narodzenia Pańskiego w Jerozolimie. Miał on powiedzieć Sztabie, że Ziemia Święta to „dobre miejsce na wymodlenie potomka”.
- Po jakimś czasie okazało się, że dokładnie tego dnia moja żona miała pierwsze zawroty głowy związane z ciążą, o której jeszcze nie wiedzieliśmy - przekonywał artysta, sugerując, że udało mu się wymodlić dziecko.
Choć nie wiadomo, czy Sztaba spłodził potomka z drugą żoną w Jerozolimie, czy jeszcze przed wyjazdem do Izraela, z pewnością doznał on na Ziemi Świętej „cudu miłości” podobnie jak Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski, którzy właśnie przebywając w Izraelu, ogłosili łączące ich uczucie. Czyżby polscy celebryci po przejściach mieli niedługo masowo wyjeżdżać i szukać szczęścia w Jerozolimie?