0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Zofia Zborowska gwiazdą filmu Vegi. Internauci miażdżą: "Bardzo Cię lubię, ale..."

2 min. czytania
03.01.2022 13:29

Zofia Zborowska po długiej przerwie znów pojawi się na dużym ekranie. Nie u byle kogo – 4 lutego do kin wchodzi najnowszy film Patryka Vegi „Miłość, seks i pandemia”. Udział w produkcji zdecydowanie nie spodobał się jej fanom. Zarzuca jej się „polecenie na kasę” oraz przyjęcie kontrowersyjnej propozycji reżysera "Pitbulla".  Aktorka nie wytrzymała.

Zofia Zborowska
fot. TRICOLORS/East News

Zofia Zborowska  po przyjściu na świat upragnionej córki Nadziei nieco usunęła się w cień. Teraz wraca z wielkim przytupem i to u boku m.in. Małgorzaty Rozenek-Majdan, pod okiem samego Patryka Vegi. Będzie hit czy kit?

Redakcja poleca

Zofia Zborowska zagra w nowym filmie Patryka Vegi „Miłość, seks i pandemia”

W zeszłym roku rozpoczęły się prace nad filmem Patryka Vegi, który początkowo nosił tytuł „Miłość w czasach zarazy”. Kiedy wyszło na jaw, kto zagra w produkcji, internauci rozpalili klawiatury do czerwoności. Reżyserowi zarzuca się tworzenie filmów niskojakościowych i tylko „dla kasy”.

Na oficjalnym plakacie filmu widać najsłynniejsze polskie gwiazdy w skąpej bieliźnie i czarujących pozach. Internauci spekulują, że tematyka będzie obracać się wokół aplikacji randkowej Tinder.

Zofia Zborowska zagra u boku m.in. Anny Muchy i Małgorzaty Rozenek-Majdan. Sama aktorka zdradziła, że zagra żonę Michała Czarneckiego.

Internauci krytykują Zofię Zborowską. Aktorka odpowiada

Kiedy Zofia Zborowska pochwaliła się współpracą z Patrykiem Vegą, pojawiły się dziesiątki komentarzy nacechowanych dość negatywnie. Aktorce zarzucono, że zależy jej jedynie na pieniądzach – jednocześnie niejako ją usprawiedliwiając, ponieważ „czasy są, jakie są”.

- Bardzo Cię lubię, ale nawet ta sympatia nie zmusi mnie do obejrzenia kolejnego gniota Vegi. Ten pan robi filmy na ilość, a nie jakość, i jeszcze na ilość przekleństw - podsumowała internautka.

- Po "Botoksie" Vegi już nigdy nie skuszę się na żaden jego film. Takie gówn**ko nie powinno ujrzeć światła dziennego. A bzdury, które tam przedstawia są wręcz szkodliwe! - przyznała kolejna.

Zofia Zborowska odpowiedziała na wiele komentarzy na Instagramie. Skwitowała, że pieniądze zarabia "tu", a u Patryka Vegi zwyczajnie chciała zagrać. W innym komentarzu argumentowała, że „nikt w Polsce nie daje takich ról kobiecych jak on. I może właśnie dlatego tyle super aktorek u niego grało”.

- [...] znam osobiście osoby na podstawie których został zrobiony ten film. I niestety sporo w nim prawdy, a nie bzdur - broniła się aktorka pod inną wypowiedzią.

Jak widać Zofia Zborowska nie przejmuje się krytyką i zwyczajnie robi swoje. Czy straciła w oczach sympatyków okaże się już po premierze filmu.

Te gwiazdy nie jedzą mięsa
10 Zobacz galerię
fot. East News