Obserwuj w Google News

Rodowicz pochwaliła się podziękowaniami za darowiznę. Internauci byli wściekli. Wpis usunięto

Klaudia Bochenek
2 min. czytania
18.03.2022 12:32

Maryla Rodowicz znowu znalazła się w ogniu krytyki. Piosenkarka opublikowała na swoim Facebooku dyplom z podziękowaniami za darowiznę od jednej z organizacji charytatywnych. Wpis jednak został niedługo potem usunięty. Chwalenie się dobrym uczynkiem nie każdemu przypadło do gustu.

Maryla Rodowicz
fot. Screen Instagram mary_la_la

Maryla Rodowicz została wręcz wywołana do tablicy po koncercie TVP „Solidarni z Ukrainą”. Wraz z nią wystąpiły m.in. Edyta Górniak i Justyna Steczkowska. Ta ostatnia ogłosiła ze sceny, że swoje honorarium przeznaczy na rzecz pomocy Ukrainie. Wiele osób było w głębokim szoku, bowiem byli przekonani, że gwiazdy biorą udział czysto charytatywnie.

Justyna Steczkowska podała nazwiska koleżanek i powiedziała, kto zażądał najwyższych gaży za koncert – miała być to Maryla Rodowicz. Następnie Edyta Górniak odniosła się do słów diwy i powiadomiła, że jest w stanie wkroczyć na drogę sądową.

Zobacz także:  Ujawniono, ile gwiazdy dostały za koncert TVP dla Ukrainy. Portal podał stawki

Maryla Rodowicz przekazała honorarium za koncert w TVP Caritasowi. Zdjęcie usunięto

- Żeby była jasność, nie otrzymałam tego honorarium, pieniądze idą często kilka tygodni, więc nie miałam co brać, a że w ogóle były jakieś pieniądze, dowiedziałam się, jak zobaczyłam łzawą deklarację p. Steczkowskiej, wtedy zadzwoniłam do menadżera, to była niedziela wieczór – tłumaczyła się Maryla Rodowicz w rozmowie z internautami na Facebooku.

Potem piosenkarka publicznie przyznała, że honorarium zostało przekazane Caritasowi. Przez medialną burzę czuła się zobowiązana do podjęcia takiego kroku.

- Oświadczam, że przekazałam swoje honorarium z niedzielnego koncertu solidarności z Ukrainą Caritasowi. Właściwie zrobiłam to we wtorek, ale publikuję to oświadczenie teraz wskutek nacisków mediów – napisała Maryla Rodowicz po wybuchu afery.

Potem uderzyła wprost w Edytę Górniak i Justynę Steczkowską. Piosenkarka nie chciała chwalić się publicznie, że pieniądze za występ w TVP przeznaczy organizacji charytatywnej.

- Nie miałam potrzeby trąbienia o tym publicznie, tak, jak moje koleżanki Justyna Steczkowska i Edyta Górniak, której może zabrakło pieniążków na oscypki i góralskie serdaczki – wytknęła Maryla Rodowicz.

Chociaż sprawa zdążyła ucichnąć, to Maryla Rodowicz nie odpuściła. Na dowód, że przekazała pieniądze za koncert, opublikowała dyplom z podziękowaniami od Caritas Polska. Pod wpisem pojawiły się dziesiątki komentarzy, niestety – nie wszyscy byli zachwyceni. Zdjęcie podziękowań szybko zostało usunięte.

- Wielu Polaków pomaga i się z tym nie obnosi. Wstyd, pani Marylo. Czy pomaganie jest dla poklasku, czy z potrzeby serca? - pisano.

Redakcja poleca

- Brawo dla pani Maryli. Pomimo głodowej emerytury i haniebnie niskich alimentów od męża podzieliła się tantiemami z utworów, a także gażami z koncertów (np. charytatywnego dla Ukrainy) z potrzebującymi uchodźcami za pośrednictwem Caritasu, który jest tworem kościoła katolickiego – grzmiała kolejna osoba.

- No tak, zwykły śmiertelnik pomaga bezinteresownie i nie dostaje takich podziękowań. Może niech wszystkim pomagającym wystawią takiedyplomy” – skwitował internauta.

Gwiazdy, które pomagają Ukrainie
10 Zobacz galerię
fot. screen: Instagram / martamanowska / filip_chajzer/ margaret_official