slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Radosław Pazura i Dorota Chotecka o wypadku sprzed lat. Nawrócili się i zbliżyli do Boga

2 min. czytania
02.05.2022 16:35

Radosław Pazura i Dorota Chotecka udzielili niezwykle szczerego wywiadu. Para odniosła się w nim do wypadku sprzed lat, kiedy to aktor mógł nawet umrzeć, a w najlepszym wypadku poruszać się na wózku inwalidzkim. Po tych tragicznych zdarzeniach zbliżyli się do Boga.

Radosław Pazura Dorota Chotecka
fot. Artur Zawadzki/REPORTER/East News
slot: billboard
slot: billboard

Radosław Pazura w 2003 roku uczestniczył w wypadku samochodowym. Chociaż planował wracać do domu pociągiem, to koledzy zaoferowali mu miejsce w aucie. Pojazdem kierował Waldemar Goszcz, aktor znany z serialu „Adam i Ewa”. Doszło do czołowego zderzenia z innym samochodem. Radosław Pazura trafił do szpitala, gdzie walczył o życie. Miał roztrzaskaną nogę i problemy z płucami, które w pewnym momencie przestały pracować. Przez 10 dni przebywał w stanie śpiączki farmakologicznej.

Zobacz także:  Marcin Bosak miał guza i przeszedł poważną operację. Teraz wyjawił szczegóły. "To było pół roku ostrej walki"

Radosław Pazura i Dorota Chotecka przewartościowali swoje życie po wypadku

Po wypadku para nawróciła się, a Radosław Pazura nie wstydził się mówić o swojej wierze. Oboje nie chcą jednak epatować swoimi poglądami i nikomu ich nie narzucają. Aktor w rozmowie z „Plejadą” mówi, że sekundy zadecydowały o jego życiu i „Bóg musiał mieć w tym swój udział”.

- Wydaje mi się, że w ogóle wiara jest łaską. Trudno mi to wytłumaczyć. To się albo czuje, albo nie. Każdy ma inaczej, każdy ma swoją duchowość. My, w związku z naszą wiarą, nosimy w sobie wielkie szczęście i dlatego nazywamy to łaską – mówi Dorota Chotecka w rozmowie z „Plejadą”.

Aktorka zaznacza, że wiara to bardzo intymna sprawa. Wspomina, że mąż był w śpiączce farmakologicznej, ale nie opowiadał o tym i to się nie zmieni. „Ma swoje bardzo głębokie przeżycia z tego czasu”.

Para nie spotkała się żadnymi negatywnymi konsekwencjami tego, że nie wstydzą się swojej wiary. Pojawiały się tylko „dziwne spojrzenia”, ale z czasem wiele osób się przyzwyczaiło do ich poglądów.

Redakcja poleca

Radosław Pazura wspomina, że po wypadku powiedział Dorocie Choteckiej, że muszą się pobrać. Oświadczył jej się podczas Wielkanocy, jeszcze sam jeżdżąc na wózku i mając nogę w temblaku. Małżeństwo pobłogosławił sam Jan Paweł II.

- Pierwsze, co powiedziałem po wypadku, to, że musimy się pobrać. Tak, jak już mówiłem, zrozumiałem, co w życiu jest naprawdę ważne. I wiedziałem, że nie możemy dłużej żyć bez ślubu - wspomina Radosław Pazura.

RadioZET.pl/Plejada.pl

gwiazdy które brały ślub kilka razy
10 Zobacz galerię
fot. EAST NEWS
slot: leaderboard_pod_art