Obserwuj w Google News

Paweł Deląg o swojej orientacji seksualnej. „Czuję się niezręcznie, mówiąc to”

2 min. czytania
20.09.2022 10:07

Paweł Deląg w najnowszym wywiadzie dla "Wysokich Obcasów" poruszył temat swojej orientacji seksualnej. Były to echa niedawnego głośnego ataku na aktora ze strony Jarosława Jakimowicza.

paweł Deląg
fot. TRICOLORS/East News

Pod koniec sierpnia przez media przetoczył się temat niespodziewanego konfliktu między Pawłem Delągiem a  Jarosławem Jakimowiczem. Jego podłożem była wypowiedź tego drugiego na temat kontynuacji „Młodych Wilków”, przy okazji czego Deląg wspomniał też o karierze, którą w TVP robi Jakimowicz.

Komentarz Deląga, choć był wyważony, rozwścieczył gwiazdora TVP. Jakimowicz zareagował w bardzo ostrych słowach, zarzucając koledze z planu „Młodych Wilków”, że jest homoseksualistą i ukrywa się z tym od lat. Zagroził także, że ujawni rzekomą listę kochanków Deląga.

Od momentu zdjęć do filmu „Przemytnicy” my wszyscy wiemy, że jesteś gejem. Sam się z tego nam zwierzałeś wielokrotnie. Nigdy nie miało to w naszej relacji żadnego znaczenia. […] Zrobię listę facetów, z którymi się spotykałeś i jak będziesz udawał GIEROJA, to ty ich wsypiesz, bo ja ją upublicznię – napisał Jakimowicz.

Choć od tamtej afery minęło kilka tygodni, to przy okazji najnowszego wywiadu Pawła Deląga w „Wysokich Obcasach” temat powrócił. Aktor zdecydował się na mocne wyznanie.

Zobacz także: Ida Nowakowska nie jest zadowolona ze zmian w TVP? Wspomina Kurskiego. „Byliśmy pod wrażeniem”

Paweł Deląg o swojej orientacji seksualnej. „Czuję się niezręcznie, mówiąc to”

Ci, którzy spodziewają się coming outu Pawła Deląga na pewno będą rozczarowani. Aktor w kilku słowach uciął wszelkie spekulacje, dodając przy tym, że to, iż o tym mówi, sprawia, że czuje się niezręcznie. Można wnioskować, że chodzi o pewną konieczność tłumaczenia tego, jak jest naprawdę.

Redakcja poleca

Deląg powiedział o tym, wyjaśniając, czym kieruje się w życiu i dlaczego jego niezgodę budzi brak wrażliwości na drugiego człowieka pod pozorem obrony „niby-świętych zasad”.

Chcę być człowiekiem. Wrażliwym człowiekiem. I przedkładam to nad bycie napakowanym białym facetem, który broni jakichś swoich niby-świętych zasad. Tak postępuję i w życiu, i w pracy – powiedział Deląg. Wybieram to, co dla mnie ważne, bo czyni mnie lepszym. Uważam, i to opowiadam także w swoich filmach, które reżyseruję i produkuję, że najważniejsza jest w nas ta iskierka, ta wolność, niezgoda na zło i brud – dodał.

I – teraz jest ten moment, kiedy to powiem – jest to dla mnie ważne jako dla heteroseksualnego mężczyzny. Choć czuję się niezręcznie, mówiąc to, ale chcę to powiedzieć, bo taki jestem – stwierdził.