Kubicka i Baron: nagły zwrot akcji - kryzys czy ślub? Modelka pokazała wymowne zdjęcie
Sandra Kubicka w ostatnich dniach kolejny raz tłumaczyła fanom, że pomiędzy nią a Baronem nie ma żadnego kryzysu, a jej samodzielna wyprawa na ślub przyjaciółki do Grecji niczemu nie dowodzi. Teraz pokazała zdjęcie, które pozostawi fanów w jeszcze większej konsternacji.
Jeszcze kilka dni temu przez media przewijały się doniesienia o tym, że związek Sandry Kubickiej i Aleksandra Barona rzekomo przechodzi kryzys. Choć podobne plotki pojawiają się regularnie, to tym razem zostały wywołane przez nagłe „unfollow”, które para dała sobie na Instagramie. Zdaniem komentujących to dość infantylny sposób postrzegania kryzysów w związkach, jednak niejeden raz przekonaliśmy się, że w show-biznesie „odlajkowanie” partnerki czy partnera to wymowny znak.
Sandra szybko pospieszyła z wyjaśnieniami, że nie warto z awarii Instagrama robić plotek o rozstaniu – podobnie jak z jej wyjazdu do Grecji na ślub przyjaciół. Modelka tłumaczyła, że ona jest świadkową, a Alek ma własne życie zawodowe, więc nie będą wszędzie pojawiać się razem.
Zobacz także: Top Model: nastolatka z niepełnosprawnością, były narkoman i wytatuowana 27-latka. Widzowie podzieleni
Kubicka i Baron: nagły zwrot akcji. Kryzys czy ślub? To zdjęcie nie rozwieje wątpliwości
W niedawnych postach na Instagramie Sandra Kubicka pokazała kilka ujęć ze ślubu przyjaciółki oraz przygotowań do uroczystości. Widać nawet moment, w którym modelka wprost zalewa się łzami wzruszenia z powodu ceremonii. Jedno z ujęć, które pojawiło się w relacji Sandy, daje jednak do myślenia. Celebrytka trzyma w dłoni dymek z napisem „I’m next!” – czyli „Jestem następna!”. W kontekście ślubu przyjaciółki byłoby to wyznanie wymowne, choć i dwuznaczne, bo wiele gwiazd lubi w ten sposób żartować z poszukiwaczy sensacji. Jednak Kubicka dodała do tego ujęcia jeszcze swój komentarz: „No chyba raczej nie”, który nie tylko nie gasi plotek o kryzysie, ale nawet je podsyca – szczególnie że temat ślubnych planów ni jeden raz pojawiał się na Instagramie modelki, na przykład kiedy pokazała zdjęcie Barona w garniturze i dodała do tego wymowne „I do”.
Mimo wszystko w swoich relacjach na Instagramie Sandra zachowuje się radośnie i raczej nic w jej zachowaniu nie przekonuje do tego, by wątpić, że jej relacja z muzykiem Afromental układa się tak, jak dawniej. Niektórzy fani pomyślą, że to może „dobra mina do złej gry”, ale wiele wskazuje na to, że w pogłoskach nie ma zbyt wiele prawdy.
Tu się dzieje
