Jacek Kurski ujawnił powód rozstania z pierwszą żoną. Poszło o dziecko
Jacek Kurski w rozmowie z Żurnalistą otworzył się na temat małżeństwa z Moniką Kurską, matką jego starszych dzieci, i powodach rozwodu. Były prezes TVP odniósł się także do oskarżeń eksżony. Miał ją szantażować, że albo rozwiodą się bez orzekania o winie w Polsce, albo czeka ich rozprawa w Brukseli.
![Jacek Kurski z żoną Joanną Klimek-Kurską](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/newsy/jacek-kurski-ujawnil-powod-rozstania-z-pierwsza-zona-poszlo-o-dziecko/23552891-1-pol-PL/Jacek-Kurski-ujawnil-powod-rozstania-z-pierwsza-zona.-Poszlo-o-dziecko_content.jpg)
Jacek Kurski ujawnił kulisy rozwodu z pierwszą żoną
Były prezes TVP Jacek Kurski z poprzednią żoną, Moniką Kurską, doczekał się trojga dzieci. Antoni i Zuzanna są już po trzydziestce, a najmłodszy, Olgierd, ma 17 lat. Kurski do tej pory niechętnie mówił o rozpadzie pierwszego małżeństwa, ale zrobił wyjątek u Żurnalisty i ujawnił, że z eksżoną poróżniły go kwestie wychowawcze dotyczące najmłodszego syna.
- Ja chciałem go wychowywać, bo powodem rozstania, wypalenia tego związku, była krytyczna moja ocena co do roli matki mojej poprzedniej cywilnej żony. I chciałem to jedno dziecko, bo pozostała dwójka była dorosła, wychowywać i mieć wpływ na niego - powiedział Kurski.
Polityk przegrał proces o opiekę nad synem. Formalnie Olgierd pozostał przy matce, lecz Kurskiemu udało się go zabrać ze sobą do Waszyngtonu. - Chodzi do katolickiej szkoły Georgetown Preparatory School. Jest okazja do nadrabiania relacji - wyznał.
Jacek Kurski o unieważnieniu małżeństwa z Moniką Kurską
Były prezes TVP jest obecnie szczęśliwy w małżeństwie z Joanną Kurską primo voto Klimek, byłą szefową "Pytania na śniadanie". Ślub kościelny odbył się 18 lipca 2020 roku w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach. Na uroczystości pojawili się prominentni politycy PiS na czele z prezesem Jarosławem Kaczyńskim. Pikanterii całej sprawie dodawał fakt, że Jacek Kurski postarał się o stwierdzenie nieważności pierwszego małżeństwa, żeby móc ponownie przysięgać przed Bogiem. Joanna Klimek zrobiła to samo.
Mówiło się, że biskupi przyspieszyli procedury, aby Kurski i Klimek mogli jak najprędzej się pobrać, ale w rozmowie z Żurnalistą polityk zaprzeczył, jakoby miał "fory" u hierarchów. - Nie było żadnych przywilejów, żadnych preferencji - stwierdził. Odniósł się także do spekulacji, że wniósł o rozwód w Brukseli, ponieważ chciał uniknąć rozgłosu w Polsce.
W 2014 roku w rozmowie z "Faktem" Monika Kurska powiedziała, że mąż postawił jej ultimatum: albo rozwiodą się bez orzekania o winie w Polsce, albo czeka ich rozprawa w Brukseli. - To szantaż ze strony mojego męża. Chciał się rozwieść w Belgii, tak, by nikt się o tym nie dowiedział, po cichu, przed wyborami - twierdziła.
- Nie miałem ochoty na krwawy rozwód na oczach tabloidów w Polsce. A ponieważ ostatnim miejscem wspólnego zamieszkania była Bruksela, więc właściwość miejsca była najbardziej logiczna i uważam, że to było słuszne posunięcie - wyjaśnił u Żurnalisty Jacek Kurski.
Źródło: podcast Żurnalisty/Radio ZET