Zmarł po ciężkiej i rzadkiej chorobie. Muzyk miał tylko 33 lata
Po długiej i ciężkiej chorobie odszedł McCanna Anthony Sinise. Muzyk miał tylko 33 lata. Fani są zdruzgotani – jeszcze bardziej niepokojąca jest informacja o tym, że śmierć artysty trzymano w tajemnicy przez prawie 2 miesiące.
![Nie żyje 33-letni syn aktora Gary'ego Sinise Nie żyje 33-letni syn aktora Gary'ego Sinise](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/muzyka/zmarl-po-ciezkiej-i-rzadkiej-chorobie-mccanna-anthony-sinise-mial-tylko-33-lata/22794709-1-pol-PL/Zmarl-po-ciezkiej-i-rzadkiej-chorobie.-Muzyk-mial-tylko-33-lata_content.png)
Aktor Gary Sinise pożegnał syna. Po ciężkiej chorobie odszedł jego 33-letni syn. McCanna Anthony Sinise był aktorem epizodycznym, a ostatnie lata spędził na budowaniu kariery muzycznej. Odszedł 5 stycznia, a pogrzeb odbył się 23 stycznia. Rodzina miała świadomość, że ten przygnębiający moment nadejdzie bardzo szybko.
Zobacz także: Żałoba w brytyjskiej rodzinie królewskiej. Thomas Kingston nie żyje
McCanna Anthony Sinise zmarł po ciężkiej chorobie
Jak przekazał Gary Sinise, jego 33-letni syn od zawsze był zafascynowany muzyką. Od dzieciństwa grał na perkusji, a na początku 2024 roku został ukończony jego album pt. „Resurrection and Revival”.
Wiadomo, że w marcu 2018 roku u McCanna Anthony’ego Sinise’a zdiagnozowano struniaka – rzadki złośliwy nowotwór kości. Choroba co roku dotyka w USA ok. 300 osób. Ojciec 33-latka przekazał, że była to kolejna przykra wiadomość w rodzinie. Wcześniej u żony McCanna odkryto raka piersi w 3. stadium. Gdy kobieta była w remisji, stan jej ukochanego nagle się pogorszył. Mężczyzna zaczął poruszać się na wózku.
„W tygodniu, w którym album trafił do druku, Mac przegrał walkę z rakiem. Zmarł 5 stycznia 2024 roku o godzinie 15:25, a pochowano go 23 stycznia. Jak każda rodzina radząca sobie z taką stratą, mamy złamane serca i staramy się radzić sobie z nią tak dobrze, jak tylko możemy. Dla rodziców śmierć dziecka jest zawsze niezwykle trudna. Moje serce łączy się z każdym, kto przeżył podobną stratę i z każdym, kto stracił ukochaną osobę. Każdy z nas doświadczył czegoś podobnego” – przekazał aktor na stronie Gary Sinise Foundation.
„Bardzo mi przykro z powodu twojej straty. Cóż za piękny hołd dla twojego syna za jego wytrwałość i walkę, jaką stoczył z postawioną diagnozą. Jego historia jest bardzo inspirująca. Nie mogę się doczekać, aż usłyszę jego muzykę!”; „W lipcu ubiegłego roku straciłam córkę z powodu powikłań nowotworowych. W październiku zdiagnozowano raka u mojego męża. Jest mi bardzo przykro z powodu twojej straty” – pisali internauci pod postem fundacji na Instagramie.
Źródło: Radio ZET/Instagram/Gary Sinise Foundation