Elżbieta Zapendowska bezlitośnie o muzyce Zenka Martyniuka: „Nudny i bez sensu”
Elżbieta Zapendowska od lat jest jedną z najważniejszych osobowości polskiej estrady. Legendarna trenerka wokalna co jakiś czas dzieli się opiniami na temat zjawisk w rodzimym świecie muzycznym. Co sądzi o Zenonie Martyniuku i disco polo?
Elżbieta Zapendowska o młodych twórcach. Co sądzi o Enso i Leonie Myszkowskim?
Elżbieta Zapendowska jest jednym z największych autorytetów muzycznych w Polsce. Ceniona trenerka wokalna przez lata współpracowała z najlepszymi w branży. Pod jej skrzydłami rozwijały się takie sławy jak Michał Bajor, Doda, Ryszard Rynkowski czy Edyta Górniak. Zapendowska przez kilka lat spełniała się również jako jurorka w lubianych formatach telewizyjnych. To m.in. przed nią swoje talenty prezentowali uczestnicy „Idola”, „Jak oni śpiewają” czy „Must Be The Music”.
Ze zdaniem Zapendowskiej liczy się niemal każdy. Kobieta przez lata pracowała na swoją mocną pozycję w branży i dziś jest jedną z najbardziej szanowanych krytyczek w kraju. Zapendowska nigdy nie bała się dzielić swoimi opiniami – nawet jeśli te miały poważnie zajść gwiazdom za skórę.
Jej ostry język i surowa ocena dla wielu są wręcz synonimami najwyższej jakości. Krytyczka regularnie pytana jest o zdanie na temat wielu – szczególnie współczesnych – artystów oraz ich dokonań. Co uważa o twórczości takich sław jak Enso czy Leon Myszkowski? Okazuje się, że synowie Edyty Górniak i Justyny Steczkowskiej nie zostali przekreśleni przez „muzyczną wyrocznię”.
– Nie znam tych twórców i ich twórczości. Raz słyszałam jakiś rapowy kawałek, ale to bez znaczenia dla historii muzyki polskiej jak na razie. Być może coś z tego fajnego wyrośnie? – mówiła „Faktowi”.
Elżbieta Zapendowska uderza w disco polo i Zenka Martyniuka
Znacznie mniej przychylna jest natomiast muzykom disco polo. Pytana o pierwsze kroki Daniela Martyniuka Zapendowska prędko przeszła do krytyki jego śpiewającego ojca. Co sądzi o Zenku Martyniuku?
– W ogóle mnie to nie interesuje. Ja tego nie słucham, więc nie mam zdania. Jeżeli się słuchało w życiu Beethovena, Mozarta i orkiestry Zygmunta Kuli czy Adama Sztaby, to się nie słucha Martyniuka po prostu, bo jest nudny. Jest nudny i bez sensu – skwitowała.
Źródło: Radio ZET/Fakt
Tu się dzieje
