Obserwuj w Google News

Ojciec Nicki Minaj zginął w tragicznym wypadku. Sprawca uciekł i nie udzielił pomocy

1 min. czytania
15.02.2021 09:33

Robert Maraj nie żyje. Ojciec Nicki Minaj zginął w tragicznym wypadku. Jak informują amerykańskie media, 64-latek został potrącony przez samochód. Kierowca nie udzielił pomocy mężczyźnie i uciekł z miejsca wypadku.

Nicki Minaj
fot. ANGELA WEISS/AFP/East News

Ojciec Nicki Minaj nie żyje. Robert Maraj zginął w tragicznych okolicznościach na Long Island w stanie Nowy Jork. Miał 64 lata.

Robert Maraj nie żyje. Ojciec Nicki Minaj zginął w tragicznym wypadku

Do tragicznego wypadku doszło w piątek wieczorem w Mineola na Long Island. Amerykańskie media informują, że Robert Maraj został potrącony przez jadący samochód. Kierowca nie zatrzymał się, aby udzielić pomocy ojcu Nicki Minaj. Uciekł z miejsca wypadku.

64-latek został przetransportowany do szpitala w stanie krytycznym. Kilka godzin później zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.

Trwa śledztwo w sprawie śmiertelnego wypadku. Policja prosi świadków o pomoc w odnalezieniu sprawcy i ustaleniu szczegółów tragicznego zdarzenia.

Zobacz także:  Nicki Minaj pokazała pierwsze zdjęcie dziecka. Miliony fanów zachwycone [FOTO]

Nicki Minaj nie komentuje śmierci ojca

Nicki Minaj nie zdecydowała się na ten moment skomentować tragicznej informacji o śmierci Roberta Maraja.

W kilku wywiadach raperka opowiedziała o trudnych relacjach z ojcem, który był agresywny i zmagał się z uzależnieniem od narkotyków. W rozmowie z Rolling Stone przyznała, że mężczyzna znęcał się nad jej matką. Kiedy Nicki Minaj była jeszcze małą dziewczynką, wściekły ojciec podpalił ich dom. 

Zobacz także:  Brat Nicki Minaj skazany za gwałt na 11-letniej pasierbicy. Spędzi 25 lat w więzieniu

RadioZET.pl/hollywoodreporter.com