0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Justin Timberlake wystąpił na Super Bowl. Internauci mocno podzieleni [WIDEO]

Redakcja
2 min. czytania
05.02.2018 10:36

52. finał amerykańskiej ligi NFL za nami. Gwiazdą słynnego Super Bowl Halftime Show był Justin Timberlake. Artysta, otoczony tancerzami i setkami ludzi na stadionie, zaprezentował na żywo swoje największe przeboje. Występ Amerykanina podzielił jednak internautów.

Justin Timberlake wystąpił na Super Bowl. Internauci mocno podzieleni [WIDEO]
fot. AFP/EAST NEWS

 

W przerwie finałowego meczu o mistrzostwo w futbolu amerykańskim rokrocznie występują największe gwiazdy muzyki popularnej. Podczas tegorocznego Super Bowl Halftime Show mogliśmy podziwiać występ Justina Timberlake’a.

37-letni Amerykanin, który w piątek wydał swój piąty studyjny album, zaprezentował blisko 14-minutowe show. Nie zabrakło największych hitów takich jak „Cry Me a River”, „SexyBack”, „Mirrors” czy „Can't Stop the Feeling!”. W trakcie występu Justin postanowił też oddać hołd Prince’owi i zaśpiewał jego utwór „I Would Die 4 U”.

Internauci krytykują

Informacje o planach Justina odnośnie do upamiętnienia Prince’a od początku wzbudzały duże kontrowersje w sieci. Od kilku dni krążyła plotka na temat wykorzystania hologramu gwiazdy.

Pomysł mocno nie spodobał się fanom Prince’a. Artysta był bowiem przeciwnikiem wszelkich hologramów — uznawał je wręcz za demoniczne. Timberlake ostatecznie zrezygnował z nowoczesnego rozwiązania, a w trakcie coveru „I Would Die 4 U” na wielkim ekranie projekcyjnym pojawiło się jedynie nagranie ze zmarłym gwiazdorem.

Pomimo braku kontrowersyjnego hologramu wielu osobom hołd nie przypadł do gustu. Negatywne reakcje masowo pojawiają się na Twitterze, gdzie użytkownicy przypominają i wypominają Timberlake’owi pierwszą dekadę XX wieku, kiedy to — ich zdaniem — miał obrażać Prince’a w swoich utworach. Z drugiej strony pojawiają się też pozytywne komentarze ze strony internautów, którzy upamiętnienie twórcy legendarnego „Purple Rain” uznają za jeden z lepszych momentów całego 14-minutowego występu.

Reszta Super Bowl Halftime Show z Justinem również zbiera mieszane recenzje w internecie. Zagraniczne media określają niedzielny występ głównie jako poprawny, niewyróżniający się i dość nudny. Brytyjski „The Guardian” nazwał show Timberlake’a: „niewartą zapamiętania, ale krzykliwą mieszanką przebojów”.

Nowy album Justina

Piąta płyta artysty zatytułowana „Man of the Woods” ukazała się 2 lutego. Promują ją utwory „Filthy”, „Supplies” i inspirowane country „Say Something”. Na albumie znalazło się łącznie szesnaście utworów, w tym duet z Alicią Keys.

RadioZET.pl/PK