Bridget Jones wraca. Powstaje kolejna część słynnej komedii romantycznej
Bridget Jones powróci na ekrany w kolejnej odsłonie filmowego cyklu. Wiosną ruszają zdjęcia do 4. części kultowej serii. W roli głównej ponownie zobaczymy Renée Zellweger. Aktorka nie ukrywa, że marzyła o takim scenariuszu.
„Dziennik Bridget Jones” zadebiutował na ekranach kin w 2001 roku i z miejsca stał się światowym hitem. Losy 32-letniej tytułowej Bridget, która poszukuje miłości, ale jej starania długo pozostają jedynie pasmem porażek, bawiły i wzruszały miliony widzów. Trójkąt miłosny między główną bohaterką ( Renée Zellweger), a przystojnymi mężczyznami walczącymi o jej serce, przeszedł do historii kina. Co więcej, fani produkcji do dziś wspominają kultowe sceny z szefem Jones – Danielem Cleaverem (Hugh Grant) i prawnikiem Markiem Darcy (Colin Firth).
Film zarobił na całym świecie aż 280 milionów dolarów. Dla twórców był to jasny znak, żeby kontynuować historię przedstawioną w produkcji i zacząć pracę nad kolejną częścią. Trzy lata później do kin trafił film „Bridget Jones: W pogoni za rozumem”, a w 2016 „Bridget Jones 3”.
Historia Bridget Jones będzie miała ciąg dalszy
Teraz po wielu miesiącach spekulacji, zagraniczne media donoszą o przełomie dotyczącym czwartej części filmowej serii. O tym, że produkcja powstanie plotkowano już w ubiegłym roku. Prace nad filmem miały zostać jednak wstrzymane z powodu strajku scenarzystów, jak początkowo myślano.
Ku uciesze fanów serii, dziś wiadomo już, że widzowie prawdopodobnie poznają dalsze losy ich ulubionej bohaterki. Informator magazynu Mail on Sunday donosi, że "Bridget wróciła i wkrótce przejmie Londyn. Trwają już prace nad zdjęciami i przygotowania do preprodukcji". Z cytowanego źródła możemy także dowiedzieć się, jak na wieść o nowej produkcji zareagowała odtwórczyni roli Bridget Jones. "Renée jest podekscytowana przywróceniem Bridget. Bardzo uwielbia tę postać” – można przeczytać.
Póki co nie wiadomo, czy na ekrany powrócą również Hugh Grant i Colin Firth. Według medialnych doniesień zdjęcia mają ruszyć już w maju tego roku.
Źródło: Radio ZET/Mail on Sunday
Tu się dzieje
