Obserwuj w Google News

Ronald Harwood nie żyje. Scenarzysta "Pianisty" miał 85 lat

1 min. czytania
09.09.2020 10:47

Ronald Harwood nie żyje. Był między innymi współtwórcą "Pianisty" Romana Polańskiego, co przyniosło mu wyróżnienie Nagrodą Akademii. Poznaliśmy przyczynę śmierci.

Adrien Brody w filmie "Pianista" (2002), reż. Roman Polański
fot. Foto: Focus Features/Courtesy Everett Collection/ East News

Ronald Harwood, ceniony scenarzysta, zmarł w wieku 85 lat. Jak podaje BBC News, które jako pierwsze ujawniło smutne wieści, śmierć filmowca nastąpiła z przyczyn naturalnych. To olbrzymia strata dla przemysłu filmowego.

Ronald Harwood nie żyje

Urodził się jako Ronald Horwitz 9 listopada 1934 roku w Kapsztadzie. W latach 50. przeniósł się do Londynu, gdzie zmienił nazwisko na takie, które brzmiałoby bardziej brytyjsko. Pobierał nauki w Royal Academy of Dramatic Arts i pracował w Shakespeare Company. Pierwszy scenariusz stworzył w 1960 roku. Była to sztuka teatralna "Wiejskie sprawy".

Następnie Ronald Harwood spełniał się jako scenarzysta teatralny i telewizyjny. W 1966 roku wkroczył jednak w świat kina. Stworzył skrypty do takich filmów jak "Australia", "Oliver Twist" i "Miłość w czasach zarazy", jednak największą sławę przyniosła mu praca nad "Pianistą" Romana Polańskiego. Harwood był trzykrotnie nominowany do Oscara - za "Garderobiany" w 1984 roku, "Motyl i skafander" w 2007 roku oraz wspomnianego "Pianistę" w 2003 roku (w tym przypadku nominacja zamieniła się w statuetkę).

Ronald Harwood osierocił trójkę dzieci - Anthony'ego, Deborah i Alexandrę. Jego żona, Natasha, zmarła w 2013 roku.

Zobacz także:  Kevin Dobson nie żyje. Aktor serialu "Kojack" miał 77 lat