Obserwuj w Google News

Rolnik szuka żony: Sławomir i Marta nie są już razem. „Zwodziłeś mnie miesiąc”

Sylwia Wamej
2 min. czytania
02.12.2019 10:24

Niedzielny odcinek „Rolnik szuka żony” dostarczył widzom mnóstwo emocji. Znajomość Marty i Sławomira nie przetrwała po programie. Sławek wyjaśnił na wizji, co poszło nie tak w ich relacji.

Sławek i Marta nie są już razem
fot. Instagram.com/ Rolnik szuka żony

Rolnik szuka żony: Marta i Sławomir nie są już razem

Niedzielny odcinek „Rolnik szuka żony” rozwiał wątpliwości co do relacji stworzonych przez rolników. Jednym się udało znaleźć miłość w programie, drugim niestety nie. Marta i Sławomir, choć dobrze się czuli w swoim towarzystwie, nie stworzyli związku. W finałowym odcinku „Rolnik szuka żony” Sławomir wyjaśnił, dlaczego tak się stało. Marta nie kryła rozczarowania.

No może nie spotkałem odpowiedniej osoby, może coś zawiodło. Szkoda, bo każdy chciał na początku i to bardzo. Ja wybrałem Martę, bo mi się podobała, bo czułem się w jej obecności dobrze i to było dla mnie bardzo miłe, dobre, ale niestety, w końcu czegoś brakło. [...] To jest ta iskierka, która na początku się zrodziła i powinna się powiększać, rozpalać – tłumaczył Sławomir.

Rolnik szuka żony: Koniec związku Marty i Sławka. Marta nie kryła rozczarowania

Marta nie kryła niestety rozczarowania. W końcu się dowiedziałam – powiedziała. Marta dodała, że wreszcie dowiedziała się, co jest nie tak. Jestem w szoku. W końcu dowiedziałam się po dwóch miesiącach, co nie grało. Wiedziałam, że coś jest nie tak. Najpierw się tydzień nie odzywał, a jak mówiłam „dajmy sobie spokój”, to znowu zaczynał dzwonić, pisać – wyznała na wizji Marta. Uczestniczka zdradziła też, że zależało jej na relacji ze Sławkiem.

Ja byłam bardzo za i przecież jeździłam i chciałam pomagać, brałam rzeczy na gospodarstwo, które mogły mi się pobrudzić, poniszczyć. [...] Od początku był chyba niezdecydowany, a jego mama powiedziała „nieważne którą, którąś musisz wybrać”, tak więc po takich słowach to... No miała być młoda z gospodarstwa, a tutaj emocje opadły, 30-stka z miasta – powiedziała Marta. Dziewczyna stwierdziła również, że Sławek miesiąc ją zwodził.

Sławek na koniec zdradził, że Marta jest osobą bardzo zmienną i czasem trudno było do niej dotrzeć.

No można powiedzieć, że w osobie Marty nie będę miał osoby statecznej i pewnej, a raczej liczyłem się z tym, że będzie ona zmienna. Z jednej chwili w drugą może stać się osobą bardzo zamkniętą i trudno będzie do niej dotrzeć – wyznał Sławomir.

 

RadioZEt.pl/SW