Obserwuj w Google News

Rolnik szuka żony 6, odcinek 1: Co wydarzyło się w pierwszym odcinku?

Maciej Friedrich
2 min. czytania
09.09.2019 12:17

Za nami pierwszy odcinek 6. sezonu popularnego show TVP „Rolnik szuka żony”. Rolnicy, którzy zdecydowali się na poszukiwanie miłości życia w programie, otrzymali listy od kandydatek. Nie obyło się bez łez wzruszenia i szczerych wyznań.

Rolnik szuka żony 6, odcinek 1: Co wydarzyło się w pierwszym odcinku?
fot. Sylwia Olszewska/East News

Rolnik szuka żony” to jeden z najpopularniejszych polskich programów rozrywkowych, emitowany na antenie TVP od 2014 roku. Obecnie widzowie mogą oglądać już 6. sezon reality-show prowadzonego przez Martę Manowską. W niedzielę, 8 września wyemitowano pierwszy odcinek, w którym rolnicy po raz pierwszy musieli podjąć trudne decyzje. Otrzymali listy od kobiet, które zwróciły na nich uwagę podczas odcinka zerowego.

Rolnik szuka żony. Znamy już wszystkich uczestników programu TVP. Kim są?

Rolnik szuka żony sezon 6: Co wydarzyło się w pierwszym odcinku?

W pierwszym odcinku 6. sezonu „Rolnik szuka żony” pięciu rolników otrzymało listy od kandydatek, które się nimi zainteresowały. Teraz to przed nimi stało trudne zadanie wyboru kobiet, z którymi postanowią się skontaktować i być może wejść w bliższe relacje.

Kłopot z wyborem miał Sławomir, dla którego ważne jest, by kandydatki nie miały dzieci. Kiedy w jednym z listów przeczytał, że kobieta wychowuje dziecko, określił sytuację mianem „konfliktu interesów”. Ostatecznie jednak dokonał wyboru i na spotkanie zaprosił Małgorzatę.

Niezbyt zadowolony na początku wydawał się również Waldemar, który przyznał, że liczył na młodsze kandydatki. Po telefonicznej rozmowie z Wiolettą okazało się jednak, że udało mu się odnaleźć interesującą kobietę.

Adrian podszedł do selekcji kandydatek wyjątkowo metodycznie, dzieląc je na kategorie. Z drugiej strony zdecydował się na kontakt w cztery oczy i zrezygnował z rozmów telefonicznych.

Jakub zdradził, że szuka „ciepłej, zadbanej, szalonej kobietki, która z humorem napisała ten list”. Zdecydowanie odrzucił listy kobiet, które próbowały kontaktu z nim za pośrednictwem mediów społecznościowych. Ostatecznie zdecydował się na trzy kandydatki, jak sam to określił, zupełnie od siebie różne.

Niepisanym zwycięzcą pierwszego odcinka „Rolnik szuka żony” okazał się Seweryn, który otrzymał najwięcej listów.

Nie wiem, co powiedzieć. Jestem w szoku, aż takiego odzewu się nie spodziewałem – zdradził wzruszony rolnik.

Wzruszeń nie zabrakło również, gdy Seweryn wyznał, że poszukuje kandydatki podobnej do jego zmarłej mamy. Łzy pojawiły się również w oczach prowadzącej show Marty Manowskiej.

W kolejnym odcinku rolnicy i ich wybranki wreszcie się spotkają. Ciekawe, jak rzeczywistość zweryfikuje wzajemne oczekiwania. Drugi odcinek „Rolnik szuka żony” obejrzymy w niedzielę 15 września o godzinie 21:15 na antenie TVP1.

 

RadioZET.pl/MF