Obserwuj w Google News

Roger Michell nie żyje. Reżyser "Notting Hill" miał 65 lat

3 min. czytania
24.09.2021 10:21

Roger Michell nie żyje. Brytyjski reżyser filmowy, telewizyjny i teatralny, którego największym hitem była komedia romantyczna "Notting Hill", zmarł w wieku 65 lat.

Robert Michell nie żyje - reżyser Notting Hill miał 65 lat
fot. Polygram Filmed Entertainment / Working Title Films/Collection Christopher/East News

Roger Michell nie żyje. Reżyser przez całe życie związany z teatrem, twórca nagradzanych filmów telewizyjnych i kinowych, w tym słynnego "Notting Hill", odszedł 22 września 2021 roku. Miał 65 lat. 

Redakcja poleca

Roger Michell nie żyje. Jak przebiegała kariera reżysera "Notting Hill"?

Roger Michell urodził się 5 czerwca 1956 roku w RPA. Nie był jednak południowoafrykańkim reżyserem, jak niektórzy błędnie go określają. Był synem brytyjskiego dyplomaty, który w tamtym okresie po prostu przebywał w Południowej Afryce. W związku z pracą ojca, dzieciństwo spędził na podróżach. Mieszkał w Bejrucie, Damaszku i Pradze, gdzie był świadkiem praskiej wiosny w 1968 roku. Po powrocie do kraju ukończył Clifton College w Bristolu, a następnie Cambridge, gdzie reżyserował swoje pierwsze sztuki teatralne. 

Po uzyskaniu dyplomu w 1977 roku początkowo pracował w Royal Court Theatre i Theatre Upstairs, zaś w latach 80. dołączył do Royal Shakespeare Company, gdzie pracował jako reżyser przez sześć lat. Następnie w BBC odbył kurs przeznaczony dla reżyserów teatralnych, którzy chcą pracować z kamerą. Ukończywszy go, zrealizował kilka odcinków serialu "Screen Two" z udziałem Gary'ego Oldmana. W jego dorobku telewizyjnym znalazły się również przeznaczone na mały ekran filmy "The Buddha of Suburbia" (1993) oraz "Perswazje" (1995) uhonorowane nagrodą BAFTA

Michell nie zerwał jednak związku z teatrem. W latach 90. wyreżyserował wiele sztuk dla National Theatre. Zaczął też tworzyć filmy kinowe. Przełomem w jego karierze było "Notting Hill" (1999). Komedia romantyczna z udziałem Julii Roberts i Hugh Granta okazała się gigantycznym hitem i na stałe zapisała się w kanonie filmowych klasyków. Na fali sukcesu filmu (który był wówczas najbardziej kasowym brytyjskim hitem w dziejach) Michell nakręcił "Zmianę pasa" (2002) z Benem Affleckiem i Samuelem L. Jacksonem. W 2006 roku miał też zostać reżyserem 22. filmu o Jamesie Bondzie. Jednak zrezygnował z nakręcenia "Quantum of Solace" z uwagi na zbyt szybkie tempo pracy, jakiego wymagali od niego producenci. W 2014 roku nakręcił natomiast film telewizyjny "The Lost Honour of Christopher Jefferies" na podstawie scenariusza Petera Morgana ( "The Crown"), który stał się jego drugim filmem nagrodzonym statuetką BAFTA. 

W swoim filmowym dorobku Michell miał też inne wypełnione gwiazdorską obsadą dzieła, takie jak "Matka" (2003), "Przetrzymać tę miłość" (2004), "Venus" (2006), "Dzień dobry TV" (2010), "Weekend z królem" (2012), "Moja kuzynka Rachela" (2017), "Bez pożegnania" (2019) i "The Duke" (2020) - ostatni film reżysera, który zadebiutował na Festiwalu Filmowym w Wenecji.

Roger Michell nie żyje. Julia Roberts pożegnała reżysera

Roger Michell był dwukrotnie żonaty. Zostawił po sobie czwórkę dzieci. W oświadczeniu jego rzecznika prasowego czytamy:

- Z wielkim smutkiem rodzina Rogera Michella, reżysera, scenarzysty i ojca Harry'ego, Rosie, Maggie i Sparrow, informuje o jego śmierci w wieku 65 lat, do której doszło 22 września. 

Reżysera pożegnała nie tylko najbliższa rodzina, ale także gwiazdy, które występowały w jego filmach. Julia Roberts w oświadczeniu dla E! News napisała:

- Był bardzo miłym i delikatnym człowiekiem. Zawsze miał uroczy uśmiech na twarzy i idealne rady reżyserskie, którymi się dzielił. Czuję się szczęściarą, że miałam tę fantastyczną okazję z nim współpracować.

Aktorka przekazała też kondolencje dzieciom Michella, które nazwała "prawdziwym światłem jego życia".

RadioZET.pl/The Scotsman/E!News