slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

"Gra o Tron", "Stranger Things", ale nie tylko. Oto najlepsze seriale 2016 roku

4 min. czytania
20.12.2020 19:03

Amerykański Instytut Filmowy (AFI) jak co roku wyróżnił najlepsze produkcje zza oceanu. Kilka pozycji - jak "Gra o tron" - nie dziwi, lecz pojawiają się też zaskoczenia.

Kadr z serialu "Stranger Things"
fot. Netflix/Courtesy Everett Collection/East News
slot: billboard
slot: billboard

Amerykański Instytut Filmowy co roku przyznaje swoje wyróżnienia za wyjątkowe produkcje telewizyjne. Nie mają one charakteru rankingu czy podium, są raczej zbiorczym uhonorowaniem najciekawszych, najważniejszych i zwyczajnie najlepszych seriali zza oceanu. Instytut bierze pod uwagę różne kryteria, wybierając te najciekawsze produkcje. Najważniejszy jest oczywiście poziom tych seriali, ale liczy się również ich... oglądalność. Bez wątpienia w 2016 roku to właśnie te seriale wszyscy oglądaliśmy najchętniej.

Zobacz także: Netflix dla kobiet i o kobietach. Najlepsze produkcje, które powstały z myślą o paniach

Najlepsze seriale 2016 roku według Amerykańskiego Instytutu Filmowego

Na liście opublikowanej przez Amerykański Instytut Filmowy znalazły się oczywiście te produkcje, którzy wszyscy pokochaliśmy. Wśród nich takie tytuły jak: "Gra o tron", "The Crown" oraz "Stranger Things". Nie da się ukryć, że były to seriale, które w 2016 roku królowały i zdobywały wiele prestiżowych nagród.

Redakcja poleca

To jednak nie wszystko. Docenione zostały także takie seriale jak: "American Crime Story: Sprawa O.J. Simpsona", czy niezmiennie cieszące się popularnością seriale: "Better Call Saul" oraz "Tacy jesteśmy".

Oto 10 seriali, które zostały okrzyknięte przez Amerykański Instytut Filmowy najlepszymi w 2016 roku.

1. "American Crime Story: Sprawa O.J. Simpsona"

To produkcja ekipy, która odpowiada za sukces serii "American Horror Story". Każdy sezon opowiada historię innej zbrodni i każdy jest oparty na zdarzeniach autentycznych. Spraw O.J. Simpsona emocjonowała na początku lat 90., a dzięki temu serialowi znów zaczęto zastanawiać się, czy uniewinnienie przez ławę przysięgłych było sprawiedliwe.

2. "Atlanta"

Ten serial komediowy kręci się wokół kultury hip-hopowej. Główny bohater, Earn, postanawia rzucić koledż, by zostać menedżerem kuzyna, który niespodziewanie staje się gwiazdą rapu. Ich wzajemne docieranie się, szukanie odpowiednich ścieżek kariery i poznawanie mechanizmów show-biznesowych wciągnęły widzów i krytyków.

Zobacz także: 15 najśmieszniejszych seriali na platformie Netflix! Popłaczesz się ze śmiechu

3. "Better Call Saul"

To serial o perypetiach pechowego prawnika, który bardzo chce zaistnieć w swoim zawodzie. Idzie mu to średnio, co sprawia, że produkcję ogląda się z naprawdę dużym przejęciem. Produkcja jest spin-offem kultowego "Breaking Bad", a w Polsce dostępna jest na platformie Netflix.

4. "Długa noc"

Główny bohater budzi się w towarzystwie zwłok obcej kobiety, z którą spędził noc. Szybko zostaje oskarżony o morderstwo. Czy rzeczywiście jest winny? Ten serial trzyma w napięciu do ostatniej sekundy.

5. "Figurantka"

Producenci "Figurantki" udowodnili, że dobre pomysły mają szanse na długie życie. Serial opowiada historię pani wiceprezydent USA, która mimo wielkich ambicji wciąż pozostaje w cieniu osób realnie mających wpływ na Stany Zjednoczone. Jej frustracja, upór i wielkie ambicje bawią już od 2012 roku.

6. "Gra o tron"

Produkcja HBO, która zyskała już miano kultowej. W królestwie Westeros każdy dąży do posiadania coraz większej władzy. Spiski, morderstwa, romanse i kłamstwa od 2011 roku skutecznie wprowadzają widzów w zupełnie inny świat. 

Zobacz także: Seriale podobne do "Gry o tron". 5 produkcji, które warto obejrzeć [LISTA]

7. "Stranger Things"

Ten serial musiał znaleźć się w zestawieniu. Absolutny hit Netflixa, a przy okazji wielki powrót Winony Ryder do ścisłej czołówki gorących nazwisk Hollywood. To nie ona jednak skradła show, a grupa dzieci - z Jedenastką na czele (w tej roli debiutująca Mille Bobby Brown) - które z dnia na dzień zyskały status gwiazd.

8. "The Crown"

Rodzina królewska Wielkiej Brytanii niezmiennie fascynuje od dziesięcioleci, a superprodukcja "The Crown" dowodzi, że w najbliższym czasie zapewne nie ulegnie to zmianie. Pierwszy sezon obejmuje życie królowej Elżbiety z lat 1947 - 1955. Zmiany polityczne, rzeczywistość powojenna, słynne postaci (z Churchillem na czele) w zupełnie nieznanych rolach - nic dziwnego, że ten serial uwodzi.

9. "Tacy jesteśmy"

Serial NBC opowiadający historię grupy nieznanych sobie osób, które urodziły się tego samego dnia. Ich losy zaczną się powoli splatać i łączyć. Ewidentną gwiazdą serialu jest Milo Ventimiglia, który wciela się w rolę troskliwego ojca. Wielu wróży, że za tę rolę dostanie nagrodę Emmy. W Polsce ten serial możecie oglądać na Amazon Prime Video. 

10. "Zawód: Amerykanin"

Serial odwołujący się do tego, co Amerykanie lubią najbardziej, a więc odwiecznej rywalizacji pomiędzy USA a Związkiem Sowieckim. Przykładne małżeństwo okazuje się być parą sowieckich szpiegów, którzy mają za zadanie infiltrować rząd za oceanem.

Amerykański Instytut Filmowy - historia

Amerykański Instytut Filmowy to niezależna amerykańska organizacja non-profit, założona w 1967 r. przez prezydenta USA Lyndona Johnsona. Jej rolą jest promocja amerykańskich produkcji. 

Zobacz także: Najlepsze seriale kostiumowe. 9 produkcji, które musisz znać [LISTA]

"Gra o tron" to jeden z najpopularniejszych i najbardziej cenionych seriali w dziejach telewizji. Znaleźli się jednak tacy, którzy odmówili udziału w realizacji widowiska HBO. Przedstawiamy listę 7 aktorów, którzy odrzucili rolę w "Grze o tron". 

Aktorzy, którzy odrzucili rolę w "Grze o tron". Żałują swojej decyzji?
slot: leaderboard_pod_art