Mike Tyson w spocie o Powstaniu Warszawskim: „Nie wolno nigdy zapomnieć”
Mike Tyson wziął udział w spocie o Powstaniu Warszawskim. Światowej sławy bokser we wzruszających słowach przypomniał o wydarzeniach z 1944 roku. „Nie wolno nigdy zapomnieć” – powiedział.
Zbliża się kolejna rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Z tej okazji w sieci pojawiło się wideo z udziałem Mike'a Tysona. Pięściarz występuje z biało-czerwoną opaską na ramieniu i opowiada o wydarzeniach z sierpnia 1944 roku. W materiale pojawiają się także nagrania z kolekcji Muzeum Powstania Warszawskiego.
Mike Tyson: Powstanie Warszawskie to walka przeciw siłom zła
W swojej krótkiej wypowiedzi bokser nazywa powstanie warszawskie „jednym z najodważniejszych czynów w historii ludzkości”.
„74 lata temu, 1 sierpnia 1944 r., w obliczu zła, miał miejsce jeden z najodważniejszych czynów w dziejach ludzkości. Polska armia podziemna, która składała się zarówno z mężczyzn i kobiet, jak również i dzieci, powstała, aby walczyć z okupującym Polskę brutalnym reżimem nazistowskich Niemiec. Niemcy nazistowskie zabiły miliony ludzi: 6 mln mieszkańców Polski – 3 mln Żydów polskich i 3 mln etnicznych Polaków” – wyjaśnia Tyson.
„Jestem znany na całym świecie, byłem niekwestionowanym mistrzem wagi ciężkiej. Lecz dla mnie prawdziwymi mistrzami są ci dzielni polscy bohaterowie. Walczyli za wolność przeciwko prześladowczym i brutalnym siłom zła. Niestety, po utrzymywaniu się powstania przez niewiarygodne 63 dni, Niemcy nazistowskie zrównały stolicę Polski, Warszawę, z powierzchnią ziemi, zabijając ponad 150 tys. niewinnych osób. Nigdy nie zapomnę tych bohaterów oraz ich poświęcenia, którego dokonali dla całego świata” – powiedział Tyson. „Nie wolno nam nigdy zapomnieć” – dodał na koniec.
Zobacz też:
Godzina W: o której jest i co symbolizuje?
Obchody 74. rocznicy Powstania Warszawskiego - program uroczystości
RadioZET.pl/SA
Tu się dzieje
