Marta Stebnicka nie żyje. Jerzy Stuhr pożegnał znaną aktorkę i reżyserkę
Marta Stebnicka nie żyje. Aktorka teatralna i filmowa, reżyserka oraz pedagożka zmarła w poniedziałek 6 lipca w Warszawie. Miała 95 lat.
![Marta Stebnicka](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/radiozetsg/storage/images/filmy/marta-stebnicka-nie-zyje-jerzy-stuhr-pozegnal-znana-aktorke-i-rezyserke/13411108-1-pol-PL/Marta-Stebnicka-nie-zyje.-Jerzy-Stuhr-pozegnal-znana-aktorke-i-rezyserke_content.jpg)
Marta Stebnicka nie żyje. Aktorka znana z wielu ról teatralnych oraz filmowych zmarła 6 lipca 2020 w Warszawie w wieku 95 lat. Smutną wiadomość o odejściu artystki, reżyserki, pedagożki i wykładowczyni Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Ludwika Solskiego w Krakowie przekazał Narodowy Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej. Marta Stebnicka od blisko 60 lat związana była z krakowską sceną, przede wszystkim właśnie ze Starym Teatrem.
- Z dużym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci wspaniałej aktorki i legendy polskiego teatru prof. Marty Stebnickiej. W marcu obchodziła 95 lat. Marta Stebnicka – artystka niepowtarzalna w swych indywidualnych wyborach, błyskotliwie inteligentna, o wyrafinowanym poczuciu humoru, perfekcyjna warsztatowo, odważna i bezkompromisowa. Przeszła wszystkie stopnie teatralnego wtajemniczenia. Uroda, wdzięk, szlachetna elegancja, doskonałe panowanie nad formą, zaowocowało mnogością ról w repertuarze klasycznym, od dramatu po komedię i farsę – już w pierwszych latach aktorskiej kariery (...) Piękny głos, kultura muzyczna, subtelne poczucie humoru, pasja zbierania i „odkurzania” rzeczy zapomnianych – zawiodły artystkę do „teatru piosenki”. Zebrała i opracowała dziesiątki starych piosenek, tworząc z nich udramatyzowane spektakle-recitale m.in: „Tabakiera Króla Jegomości”, „Dama z Montmartre’u”, „Porachunki małżeńskie”. Jako reżyser i pedagog przygotowała ze studentami wiele muzycznych przedstawień dyplomowych: „Evviva l’arte”, „Kto dziś serenady śpiewa”, „Titina”, „Bal w operze”, „Fotel”, „Upadłe Anioły”, „Księżycowe pierroty i nocne kolombiny” (...) Rodzinie i bliskim p. Marty Stebnickiej składamy serdeczne wyrazy współczucia - czytamy w słowach pożegnania opublikowanych na stronie Narodowego Starego Teatru.
Zobacz także: Nick Cordero nie żyje. 41-letni aktor zmarł na koronawirusa
Marta Stebnicka nie żyje. Aktorka miała 95 lat
Martę Stebnicką w rozmowie z PAP wspomniał także aktor Jerzy Stuhr. Gwiazdor takich filmów jak "Seksmisja" czy "Amator" podkreślił, że Stebnicka swoim wdziękiem i urokiem przez wiele lat zjednywała sobie ludzi.
- Wraz z profesor Martą Stebnicką odeszła cząstka tej epoki, która zawsze powinna nam imponować — kultury, klasy, inteligencji, taktu i szarmu osobistego. Na wielu polach zachwycała nas, Krakowian. Pamiętam jeszcze ze studenckich czasów kabaret Jama Michalika, którego była jedną z gwiazd. Pamiętam ją z desek Starego Teatru, wspaniałych ról, ale przede wszystkim pamiętam ją jako pedagoga, uczącego przedmiotu piosenka w Szkole Teatralnej - powiedział Jerzy Stuhr.
Marta Stebnicka urodziła się 22 marca 1925 roku we Lwowie. Debiutowała w czasie okupacji, na przełomie lat 1942-1943 zdawała do konspiracyjnego Teatru Niezależnego Tadeusza Kantora. W kolejnych latach związała się także z Teatrem Kameralnym TUR, Teatrem Starym oraz Teatrem im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. W 1960 została wykładowcą Wyższej Szkoły Teatralnej im. Ludwika Solskiego w Krakowie. Prywatnie była żoną polskiego poety, satyryka i dziennikarza Ludwika Jerzego Kerna.