Obserwuj w Google News

Leon Vitali nie żyje. Aktor i bliski współpracownik Sanleya Kubricka miał 74 lata

2 min. czytania
22.08.2022 11:42

Zmarł Leon Vitali - brytyjski aktor i wieloletni asystent Stanleya Kubricka. Miał 74 lata. Co było przyczyną jego śmierci?

Leon Vitali
fot. CHRISTOPHE SIMON/AFP/East News

20 sierpnia 2022 roku odszedł Leon Vitali. Był brytyjskim aktorem oraz osobistym asystentem słynnego reżysera Stanleya Kubricka. Zmarł w wieku 74 lat.

Leon Vitali nie żyje

Jak podaje Deadline, śmierć Vitaliego potwierdziła jego rodzina. Nie podano przyczyny zgonu aktora. 

Redakcja poleca

Leon Vitali urodził się 26 lipca 1948 lipca w angielskim mieście Leamington Spa. Ukończył London Academy of Music and Dramatic Art. Jego kariera aktorska zaczęła się w roku 1970 w serialu "Softly Softly: Task Force". W kolejnych latach występował w wielu produkcjach telewizyjnych, takich jak "Justice", "The Fenn Street Gang" czy "Crown Court". W 1973 roku zadebiutował w filmie "Super Bitch". Przełomem w karierze był film Kubricka pod tytułem "Barry Lyndon" z 1975 roku, w którym wcielił się w Lorda Bullingdona.

Od tego czasu zaczęła się współpraca Vitaliego ze słynnym reżyserem w roli asystenta. Był asystentem reżysera w filmach "Lśnienie" i "Full Metal Jacket". Zagrał w jeszcze jednej jego produkcji - "Oczach szeroko zamkniętych" z 1999 roku, gdzie również asystował Kubrickowi. W tych dwóch ostatnich tytułach odpowiadał również za casting. Po śmierci filmowca nadzorował odnawianie większości jego filmów. Oprócz tego wystąpił w takich filmach, jak "Victor Frankenstein", "Inter Rail", "Małe dzieci" i "Romeo i Julia". Ostatnim tytułem z jego udziałem był krótkometrażowy horror z 2018 roku "Haunted, Horrifying Sounds from Beyond the Grave". Łącznie wystąpił w 29 filmach.

Vitali po drugiej stronie kamery działał również jako reżyser castingu, kostiumograf, producent, scenarzysta i reżyser drugiego planu. W 2017 roku powstał film dokumentalny pod tytułem "Filmworker", poświęcony jego pracy z Kubrickiem.

Redakcja poleca

Na planie "Victora Frankensteina" poznał swoją przyszłą żonę - kostiumografkę Kersti Vitali. Para doczekała się dwójki dzieci - córki Very Vitali i syna Maxa Vitaliego. Dzieci poszły w ślady rodziców - Vera została aktorką, a Max operatorem. Vitali miał również córkę z poprzedniego małżeństwa - Mashę Vitali, która jest producentką.

RadioZET.pl/Deadline