Gospoda Kwaśnica po „Kuchennych rewolucjach”. Co się zmieniło?

Do restauracji Sjesta w Częstochowie Magdę Gessler zaprosił jej właściciel Darek, który prowadzi interes od 8 lat. Do lokalu jednak przestali przychodzić goście.

– Przyjdzie parka na herbatkę za 8 zł i będzie mi siedzieć do 23 – skarżył się właściciel. Jak się okazało, Magda Gessler szybko odkryła, co stoi za pustkami w restauracji. Była bardzo zawiedziona poziomem serwowanych dań, między innymi zupy serowej przygotowanej z serków topionych i kotletów smażonych na fryturze. – Co to ma być? Udawanie, że się gotuje, czy zapomniał pan, jak się gotuje? Skąd te złe nawyki? Pan wie, że je ma? Pan nie ma smaku. Pan nie soli, nie marynuje – to jest okropne! – pomstowała na właściciela restauratorka. Niestety niewiele lepiej było podczas odwiedzin w kuchni. Magda Gessler zdenerwowana miotała brudnymi garnkami po całym pomieszczeniu. Rewolucja z pewnością była potrzebna.

Magda Gessler stworzyła Góralską Kwaśnicę

Pomysł Magdy Gessler na metamorfozę restauracji jak zwykle był oryginalny. Z racji tego, że lokal usytuowany jest w pobliżu Jasnej Góry, postanowiła uczynić ze Sjesty góralską gospodę. – Od tej chwili lokal nazywać się ma Gospoda Kwaśnica. Będą tu kwiaty, będą tu parzenice, będzie tu oszczędnie, ale kolorowo i wesoło – zapowiedziała Gessler. Tak też się stało. Pojawił się nowy szyld, deski ozdobione parzenicami oraz kelnerki w nawiązujących do tradycji góralskiej strojach. Zmieniło się również menu, w którym znalazły się między innymi: kwaśnica, sałatka z jajem na twardo czy karkówka nadziewana słoniną.

Czy oryginalny pomysł przyjął się, a dania smakowały zaproszonym na kolację gościom? Zdecydowanie tak. Rewolucja, choć wydawała się bardzo trudnym zadaniem, udała się bardzo dobrze. Zadowolona była również sama Magda Gessler. – Serwują tu najlepszą kuchnię góralską! – rekomendowała gościom Gospodę Kwaśnica.

RadioZET.pl/MF