Obserwuj w Google News

Czy „Zimna wojna” ma szansę na Oscary? Opinie są podzielone

Redakcja
3 min. czytania
23.01.2019 11:41

„Zimna wojna” już teraz odniosła historyczny sukces, zdobywając trzy nominacje do tegorocznych Oscarów. Jednak czy polska produkcja ma realne szanse na wywalczenie jednej lub więcej statuetek?

Czy „Zimna wojna” ma szansę na Oscary? Opinie są podzielone
fot. Instagram:@fashionmagazine_polska

Zimna wojna” to film, który w 8 miesięcy po premierze śmiało można nazwać jedną z historycznych polskich produkcji. Dzieło Pawła Pawlikowskiego, twórcy oscarowej „Idy”, zyskało ogromne uznanie na całym świecie, o czym świadczyć mogą liczne nagrody na najbardziej prestiżowych festiwalach filmowych, w tym pięć Europejskich Nagród Filmowych oraz Złota Palma na Festiwalu w Cannes. We wtorek, 22 stycznia 2019 roku potwierdziła to Amerykańska Akademia Filmowa, nominując „Zimną wojnę” do Oscara w trzech kategoriach. O tym, czy krajowy hit zdobędzie jedną lub więcej statuetek, przekonamy się już niedługo. Gala wręczenia Oscarów odbędzie się 24 lutego 2019 roku w Dolby Theatre w Los Angeles. Postanowiliśmy przyjrzeć się wypowiedziom krytyków i osób związanych ze środowiskiem filmowym, by ocenić realne szanse „Zimnej wojny” na oscarowy sukces.

Cold War
fot. Instagram:@cinemalover78

Jakie szanse na Oscara ma „Zimna wojna”?

W walce o statuetkę dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego „Zimna wojna” będzie bezpośrednio rywalizować z „RomąAlfonso Caurona. Meksykanin, podobnie jak Paweł Pawlikowski, został także nominowany do nagrody dla najlepszego reżysera. Według opinii dziennikarza i aktora Krzysztofa Arsenowicza Cauron może być na uprzywilejowanej pozycji ze względu na sytuację polityczną.

ZOBACZ: Joanna Kulig komentuje nominacje do Oscarów 2019 dla "Zimnej wojny"

– „Zimna wojna” może przepaść w obliczu konfliktu w USA związanego z budową muru na granicy amerykańsko-meksykańskiej. Dadzą statuetkę Oscara meksykańskim twórcom w ramach ugłaskania nastrojów wokół tego problemu – oceniał w wywiadzie dla „Super Expressu”.

Dodatkowym argumentem nad wyższością „Romy” w starciu z „Zimną wojną” ma być fakt, że meksykański reżyser otrzymał za swój film Złoty Glob, podczas gdy obraz Pawlikowskiego nie został nominowany do konkursu w żadnej z kategorii.

Prasa wróży „Zimnej wojnie” sukces

Krzepiące są natomiast opinie amerykańskich mediów. Już przed ogłoszeniem nominacji serwis Hollywood Reporter nie miał wątpliwości, że szanse polskiego filmu są bardzo duże.

– Sądzę, że ogromny poklask krytyków i niosąca się opinia, a także ostatnie demograficzne zmiany w Akademii, mogą pomóc przeskoczyć  „Zimnej wojnie”  tę przeszkodę (mowa o napisach – przyp. red.), tak jak udało się to „Miłości” sześć lat temu, a także kilku dziełom wcześniej.

The Washington Post” uznał polski film za jedną z najlepszych w historii produkcji opowiadających o totalitaryzmie, natomiast „New York Times” uznał, że „»Zimna wojna« jest wypełniona zaskakującym pięknem, a główne role zwalają z nóg”.

Zimna Wojna nominacja
fot. Instagram:@kultura.gazeta

Nie można zapomnieć o nominacji dla Łukasza Żala, który był nominowany do nagrody również za zdjęcia do „Idy”. Operator jest chwalony na całym świecie za doskonałą pracę i nadanie „Zimnej wojnie” fantastycznego klimatu noir.

ZOBACZ: Kim jest Paweł Pawlikowski, reżyser "Zimnej wojny"? [RODZICE, ŻONA, DZIECI]

Dobrej myśli jest Waldemar Pokromski, który pracował przy produkcji jako charakteryzator. Podkreśla, że Pawlikowski zyskał w świecie tak dużą renomę, że może mieć nadzieję nie tylko na statuetkę dla siebie, ale również dla swojego filmu.

– Myślę, że na pewno coś dostaniemy – podsumował krótko w rozmowie z Polsat News. Trzymamy kciuki, aby jego słowa były prorocze.

A Wy jak sądzicie? Czy „Zimna wojna” osiągnie na gali Oscarów 2019 spektakularny sukces?

 

RadioZET.pl/MF