Obserwuj w Google News

Myślano, że wyginęły ponad 100 lat temu. Gigantycznego żółwia odnaleziono na Galapagos [ZDJĘCIA]

Redakcja
2 min. czytania
22.02.2019 16:53

Gigantyczne żółwie z Fernandino, będące podgatunkiem żółwi słoniowych uznano za wymarłe 113 lat temu. Tym większe było zaskoczenie i radość badaczy, kiedy na Wyspach Galapagos udało się odnaleźć ponad 100-letnią samicę żółwia. Zabrano ją już do ośrodka, w którym zostanie otoczona troskliwą opieką. Niedawno straciliśmy dwa inne gatunki gigantycznych żółwi z tych okolic, dlatego naukowcy zrobią wszystko, aby ocalić kolejny.

Myślano, że wyginęły ponad 100 lat temu. Gigantycznego żółwia odnaleziono na Galapagos [ZDJĘCIA]
fot. Ministerstwo Środowiska w Ekwadorze mat. prasowe

Żółwie z Fernandino jednak nie wyginęły. Odnaleziono 100-letnią samicę 

Odnaleziona na Galapagos samica żółwia z podgatunku Chelonoidis phantasticus sprawiła badaczom niemałą niespodziankę. Żółwica reprezentuje bowiem podgatunek żółwi słoniowych, który uznano za wymarły przeszło 113 lat temu. Według badaczy jeden z rodzimych gatunków z Fernandino wpadł w tarapaty, kiedy wypływy lawy z okolicznego gatunku rozdzieliły pojedyncze osobniki, utrudniając im dalsze rozmnażanie się. Samicę w wieku ponad 100 lat zabrano już do ośrodka przyrodniczego na wyspie Santa Cruz, gdzie zostanie otoczona troskliwą opieką.

Z Wysp Galapagos skradziono 123 żółwie zagrożone wyginięciem Gatunki zwierząt, które wyginęły w 2018 roku. Jest ich coraz więcej Jak ocalić jeden z najrzadszych gatunków ryby? Karpieńca diablego zostało już mniej niż 100 sztuk

Gigantyczne żółwie z Galapagos

Organizacja International Union for Conservation of Nature obwieściła wymarcie gatunku w 2009 roku, kiedy ostateczne poszukiwania ostatnich przedstawicieli Chelonoidis phantasticus spełzły na niczym. Cudem odnaleziona samica to pierwszy okaz, na jaki natrafiono na Galapagos od 1906 roku! Teraz badacze zajmą się poszukiwaniem odpowiednich partnerów dla samicy, aby mogła ewentualnie pomóc przedłużyć istnienie swojego gatunku. Naukowcy nie wykluczają, że uda się też odnaleźć innych przedstawicieli tej odmiany gigantycznych żółwi słoniowych. "To tylko zachęca nas do dalszych poszukiwań. Musimy poszerzyć pole, na jakim staramy się odnaleźć inne osobniki tych żółwi. Mamy nadzieję, że to pozwoli na zaplanowanie dalszych działań, mających na celu umożliwienie odbudowania populacji tych zwierząt" - podkreślał w oficjalnym komunikacie dyrektor Narodowego Parku Galapagos, na jakiego terenie odnaleziono żółwicę, Danny Rueda. Z tego sukcesu badaczy powinniśmy ucieszyć się wszyscy. Tylko w ostatnim roku straciliśmy trzy unikatowe gatunki ptaków, a także pożegnaliśmy ostatniego samca nosorożca białego, Sudana. Czasem jednak los uśmiecha się do badaczy w tym względzie i udaje się odnaleźć choć jednego przedstawiciela uznanych za wymarłe gatunków. Podobnie jak witaliśmy z powrotem kowalika bahamskiego, tak teraz możemy zrobić to z żółwiami z Fernandino. Gratulujemy!

RadioZET.pl/źródło:Motherboard;KopalniaWiedzy;TVNMeteo/AG

Jeden z najrzadszych gatunków ptaków jednak nie wyginął! "Miała makijaż i biżuterię, regularnie ją golono". Przez 6 lat zmuszali orangutankę do prostytucji