Obserwuj w Google News

Asteroida Bennu jednak uderzy w Ziemię? Tego naukowcy nie przewidzieli

Redakcja
2 min. czytania
06.03.2019 18:09

Pamiętacie szum wokół zapowiedzi możliwości uderzenia asteroidy Bennu w naszą planetę? Zawsze ignorujecie podobne artykuły śmiejąc się, że zagłada nam raczej nie grozi? A co, gdyby prawda była jednak inna? Naukowcy właśnie przyznali, że plan NASA i innych niszczenia asteroid potencjalnie zagrażających Ziemi może okazać się o wiele mniej skuteczny, niż początkowo przewidywano.

Asteroida Bennu jednak uderzy w Ziemię? Tego naukowcy nie przewidzieli
fot. NASA mat. prasowe

Asteroid nie da się zniszczyć? Plan NASA może się nie powieść

Pamiętacie szum wokół zapowiedzi możliwości uderzenia asteroidy Bennu w naszą planetę? To nie pierwsza zapowiedź zagłady, jaką pewnie zignorowaliście. Nie boicie się apokaliptycznych wizji, bo ufacie, że naukowcy NASA i innych ośrodków badawczych jakoś to rozwiążą? To może okazać się wcale nie takie proste, jak uspokajano nas jeszcze niedawno. Badacze z Uniwersytetu Johna Hopkinsa przeprowadzili specjalną analizę mającą na celu sprawdzić, jakiej mocy powinni użyć inżynierowie, aby uszkodzić konstrukcję tych większych kosmicznych obiektów. Niestety okazało się, że zakładana do tej pory ilość energii niezbędna, aby się to udało wystarczy jedynie do lekkiego naruszenia struktury skały, bez najmniejszych szans na jej rzeczywiste rozbicie na mniejsze partie. Plan NASA może więc spalić na panewce... A Ziemię czeka wtedy koniec świata, do którego miałoby dojść we wrześniu 2135 roku. 

NASA pokazała, jak wygląda asteroida Bennu. Sonda OSIRIS-Rex jest coraz bliżej celu! Czy asteroida Bennu zagraża Ziemi? NASA już przygotowała plan awaryjny!

Czy naukowcom uda się uchronić naszą planetę przed zagładą?

"Niestety, tak właśnie podejrzewaliśmy. Obecny stan technologii może nie pozwolić na skuteczną eliminację tak poważnego zagrożenia. Wcześniej wychodziliśmy z założeni, że im większy obiekt, tym łatwiej będzie go zniszczyć, bo takie zazwyczaj mają więcej ubytków w swojej konstrukcji. Tak jednak nie jest. Porowatość skał asteroidy okazuje się być znacznie mniejsza, niż początkowo obliczaliśmy, w związku z czym, aby kompletnie ją zniszczyć, będziemy zmuszeni użyć o wiele większej ilości energii" - tłumaczy jeden ze współautorów badania, Charles El Mir. Aby udowodnić swoją tezę badacze stworzyli specjalny, komputerowy model asteroidy, na którym przeprowadzili symulację zakładanego przez NASA planu jej zniszczenia.

Nie podziałał. Choć asteroida nie wyszła ze zderzenia bez szwanku, efektem było jedynie częściowe uszkodzenie jej struktury. Naukowcy uspokajają, że do czasu przewidzianego na zderzenie na pewno zdążą jeszcze udoskonalić swoje metody, jednak prace nad nimi warto rozpocząć już teraz. "Im dłużej z tym zwlekamy i przyjmujemy za pewnik, że mamy już gotowy plan na wszystkie ewentualności, tym bardziej narażamy się na niebezpieczeństwo. W końcu przyjdzie taki moment, że działać trzeba będzie natychmiast a my nie będziemy wiedzieć, co zrobić" - straszą badacze. Miejmy więc nadzieję, że NASA i inne ośrodki badawcze wezmą sobie ich słowa do serca.

Pełne wyniki swojej ekspertyzy opublikowali na początku marca 2019 roku w periodyku naukowym Ikarus. 

RadioZET.pl/źródło:Futurism;HUB.com;ScienceDirect/AG

Po drugiej stronie Ziemi, czyli gdzie? Zabawna interaktywna mapa podpowie! Owady roznoszące wirusy jako broń biologiczna? Naukowcy obawiają się nowego projektu DARPA