Obserwuj w Google News

Waldemar z „Rolnika” chciał wszystkich oszukać? „Całe miasteczko huczało od plotek”

3 min. czytania
13.11.2023 12:07

Zamieszanie u Waldemara z „Rolnik szuka żony”. W ostatnim odcinku uczestnik zaprosił na randkę Ewę. Spotkanie minęło w rozrywkowej atmosferze – para tańczyła, a wybranka 30-latka popisała się talentem wokalnym. Wszystko wskazuje na to, że rolnik wybierze Ewę, a nie Dorotę. Jeszcze nie było finałowego odcinka, a w sieci już huczy… Podobno 30-latka miała stanowczo odrzucić zaloty Waldiego.

Ewa zerwała z Waldemarem z "Rolnik szuka żony"?
fot. screen Facebook Rolnik szuka żony TVP

Waldemar z „Rolnik szuka żony” szaleje przed kamerami TVP. Na randce z Ewą dał z siebie wszystko. Rolnik mistrzowsko pochwalił się swoimi umiejętnościami tanecznymi, chociaż w pewnym momencie był mocno zirytowany i wcale tego nie ukrywał. Przyznał nawet, że wyszła na jaw jego brzydka cecha – jest perfekcjonistą i nie lubi, gdy coś mu nie wychodzi, szczególnie w obecności kamer. Po chwili złości dokończył układ z Ewą i przyszedł moment, aby kandydatka zaprezentowała swoje talenty.

Ewa początkowo nie chciała zaśpiewać wraz z zespołem, tłumacząc się fatalną kondycją strun głosowych. Ostatecznie ku uciesze Waldka zaprezentowała „Tę samą chwilę” z repertuaru Bajm. Po krótkiej rozmowie para wróciła do domu, a rolnik przez całą drogę trzymał Ewę za rękę. Wiele razy powtarzał, że z taką dziewczyną będzie dobrze wyglądać i wszyscy będą mu zazdrościć. Te teksty zdecydowanie nie spodobały się internautom, a Ewa też miała nie za ciekawą minę. Mimo wszystko wiele wskazuje na to, że rolnik wybierze Ewę, a nie Dorotę.

Zobacz także:  Dramat Seweryna z „Rolnik szuka żony”. TVP apeluje o pomoc

Rolnik szuka żony: Ewa nie chciała kontynuować znajomości z Waldkiem?

Jak stwierdziła Anna, która jako pierwsza opuściła gospodarstwo Waldka, rolnik od początku miał jedną faworytkę – Ewę. Zresztą internauci są tego samego zdania już po pierwszym spotkaniu uczestnika z kandydatką. Wydaje się, że Waldi wybierze właśnie Ewę. Tak też donoszą źródła plotkarskich portali.

- Ewa nie za bardzo chciała kontynuować z nim znajomość, ale po obejrzeniu kilku odcinków programu zrozumiał, że musi ratować wizerunek i tylko ona może mu pomóc. Tuż przed nagraniami do finałowego odcinka odwiedził ją z kwiatami w rodzinnym domu i prosił, by nadal występowali jako para. Ewka musiała powiedzieć „nie”, bo sąsiedzi widzieli, jak wściekły odjechał spod jej domu i więcej nie wrócił. Całe miasteczko huczało od plotek – przekazał serwisowi „Shownews” mieszkaniec Wyrzyska, miejscowości, z której pochodzi Ewa.

Redakcja poleca

W sieci pojawiły się również komentarze, że Waldemar był kilkukrotnie widziany w lokalnej dyskotece w towarzystwie kobiety spoza „Rolnika”. Mężczyzna ostatnio chwalił się nawet w mediach społecznościowych, że jest szczęśliwy i… wcale nie samotny. Jednak teraz fani show TVP mogą być pewni, że uczestnik nie spędza wolnego czasu z Ewą.

Waldemar przy okazji Halloween napisał na Instagramie, że filmowego seansu nie spędzi sam. Innym razem na Instastory dodał nagranie, na którym było widać damskie stopy. Zapewnił, że niedługo pochwali się swoim szczęściem… A my czekamy na finałowy odcinek „Rolnik szuka żony” – zapowiada się gorąco.

Źródło: Radio ZET/Shownews.pl

Nie przegap
Rolnik szuka żony: najbardziej kontrowersyjni uczestnicy
12 Zobacz galerię
fot. screen Facebook Rolnik szuka żony TVP